Recenzja książki Herezja Horusa: Legion

Herezja Horusa

Nakładem wydawnictwa Copernicus Corporation na księgarniane półki trafił niedawno siódmy tom Herezji Horusa, zatytułowany Legion. Dan Abnett jest autorem, którego darzę ogromnym zaufaniem. To właśnie Brytyjczyk zapoczątkował jedną z najsłynniejszych serii traktujących o uniwersum Warhammer 40 000, która na chwilę obecną liczy sobie… 42 pozycje. I wciąż się rozwija.

Nurth miał być jednym z tysięcy światów podporządkowanych woli Imperatora w ramach Wielkiej Krucjaty. Słowo „miał” odgrywa tu kluczowe znaczenie, bowiem jego mieszkańcy stawili czynny opór siłom Terry. Na tyle mocny, że niezbędne okazało się wsparcie samych Astartes z Legionu Alpha. Z założenia proste zadanie okazało się wyzwaniem, które przerosło najśmielsze oczekiwania dzieci przewodnika ludzkości.

Legion Aplha, John Grammaticus i Zbór

Dan Abnett napisał książkę, która z samą Herezją Horusa łączy się głównie poprzez uniwersum i dramatis personae. Legion to przede wszystkim bogate kompendium wiedzy o historii jeszcze sprzed Wielkiej Krucjaty oraz początkach istnienia ludzkości. Choć jej fabuła skupia się przede wszystkim na działaniach militarnych na Nurth, autor zawarł w swojej książce ogromną dawkę informacji o samym uniwersum Warhammer 40K.

Tym sposobem masz możliwość bliższego poznania słynącego z pragmatyzmu Legionu Alpha, zgłębienia wiedzy o cywilizacjach zamieszkujących galaktykę na długo przed pojawieniem się człowieka oraz przyjrzenia się różnorakim frakcjom, wiernie wypełniającym wolę samego Imperatora. Każdy rozdział przepełniony jest wspomnianą wiedzą, która dla miłośników Warhammer 40K jest niezwykle cenna.

Legion – Tajemnice i kłamstwa

Legion Warhammer 40KJak na serię Warhammer przystało, Legion oferuje pokaźną dawkę akcji, głównie w formie starć z mieszkańcami Nurth, jednak nie stanowi ona trzonu całej historii. Dan Abnett główny nacisk położył na przemyślaną historię, idealnie wpisującą się w kanon samej Herezji Horusa. W trakcie wciągającej opowieści, której kręgosłup stanowi przemyślana intryga, potyczki są raczej epizodami, ale gdy już do nich dochodzi, nie ma wątpliwości co do warsztatu autora. Na finalną batalię, która swoje apogeum osiąga w ostatnich stronach, zdecydowanie warto czekać, bowiem jej rozmach jest epicki.

Jeśli lubisz gry fabularne, Legion jest idealną bazą do stworzenia niezwykłej kampanii w Dark Heresy. Wielowątkowość historii Dana Abnetta daje ogromne możliwości Mistrzom Gry, dlatego zdecydowanie polecam Legion nie tylko jak pozycję obowiązkową dla miłośników uniwersum Warhammera, ale także pasjonatów dobrego RPG.

Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi

Wydawnictwu Copernicus Corporation należą się gromkie brawa za samo podjęcie wyzwania przełożenia kolejnych tomów Herezji Horusa. Dzięki temu każdy ma możliwość poznania kampanii, w której ludzkość staje przed niezwykle trudną próbą. O ile sam przekład wypada bardzo dobrze, tak nieco gorzej jest z poprawnością gramatyczną. W trakcie lektury trafiłem na kilkanaście literówek, błędów interpunkcyjnych i stylistycznych. Oczywiście z punktu widzenia czytelnika w żadnym stopniu nie umniejszają one wartości książki, jednak jak mówi stare porzekadło – „diabeł tkwi w szczegółach”.

Co do jakości samego wydania zastrzeżeń nie mam. Klej trzyma dobrze, więc kartki nie wypadają, a okładka jest wystarczająco wytrzymała, aby nie było obawy o jej zbyt szybkie uszkodzenie.

Legion czeka na Ciebie

Jeśli jesteś fanem uniwersum Warhammer 40 000, do zakupu siódmego tomu Herezji Horusa namawiać Cię nie muszę, a najpewniej jesteś już po lekturze książki. Jeśli jednak jeszcze jej nie czytałeś, koniecznie nabądź taką w najbliższej księgarni lub wejdź na stronę wydawnictwa Copernicus Corporation i zamów swój egzemplarz, aby nadrobić zaległości. Wszystkim miłośnikom dobrej fantastyki z czystym sumieniem polecam Legion, jednak najpierw lepiej zapoznaj się z poprzednimi tomami, aby być na bieżąco z przedstawianą, wielowątkową fabułą. Wprawdzie książka nie wiąże się bezpośrednio z wcześniejszymi publikacjami, jednak dobrze mieć bazę wypadową. Ostrzegam, pominięcie Legionu zostanie uznane za herezję i grozi najsurowszymi konsekwencjami. W imię Imperatora, nakazuję Ci lekturę tej książki!

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*