Coraz więcej polskich studiów developerskich tworzy aplikacje dedykowane urządzeniom mobilnym. Co ciekawe, wiele z nich jest naprawdę godnych uwagi. Zebraliśmy w jednym miejscu najlepsze, naszym subiektywnym zdaniem, pozycje. Podobne temu podsumowania pojawiają się regularnie na łamach Ustatkowanego Gracza, więc jeśli interesują Cię polskie mobilne gry, wspomniany cykl dedykowany jest właśnie Tobie!
Styczeń był raczej spokojny, jeśli chodzi o liczbę premier gier mobilnych, szczególnie tych interesujących. Luty obfitował natomiast w znacznie większą liczbę tytułów, co najmniej godnych Twojej atencji.
Balls Breaker HD
Aplikacji traktujących o zbijaniu kulek, diamentów i innych przedmiotów znajdziesz w Google Play i App Store całą masę. Przyznam się jednak, że gdyby nie fakt, że Balls Breaker HD jest rodzimą produkcją, najpewniej nie zwróciłbym na grę Kasur Dev najmniejszej uwagi.
Jak się jednak okazuje, produkcja niewielkiego studia oferuje doskonałą rozrywkę, przy okazji zmuszając szare komórki do wytężonej pracy. Całość, jak nietrudno się domyślić, polega na wyczyszczeniu ekranu ze wszystkich kolorowych kulek. Uderzając w wybrany kolor usuwasz obiekty sąsiadujące o tej samej barwie. Grę podzielono na światy, różniące się między sobą nieznacznie pod względem zasad rozgrywki. Do tego dochodzą trzy power-upy, znacznie ułatwiające osiągnięcie sukcesu.
Balls Breaker HD przykuwa uwagę ładną oprawą graficzną, dzięki czemu z pełnym powodzeniem możesz zaproponować ją swoim latoroślom. Musisz jednak uważać, ponieważ im dalej w las, tym trudniej, a co za tym idzie, poziom irytacji może niebezpiecznie wzrosnąć. Bywały etapy, które wymagały ode mnie nawet nie kilkunastu, ale kilkudziesięciu podejść. Kasur Dev stworzyło aplikację, która z jednej strony uzależnia, a z drugiej może wywoływać frustrację. Niemniej jednak – z racji tego, że utrzymuje ona stosowny balans – polecam jako doskonałą odskocznię i chwilę gimnastyki dla umysłu!
Kliknij tutaj, aby pobrać darmową wersję na telefony z systemem Android.
Kliknij tutaj, aby pobrać darmową wersję na telefony z systemem iOS.
Kliknij tutaj, aby pobrać darmową wersję na telefony z Windows Phone.
Fat Jumping Ninja
Gruby skaczący ninja. Cóż, tytuł gry stworzonej przez Crank Goblin brzmi co najmniej interesująco. Na szczęście zawartość rzeczonej aplikacji jest równie ciekawa. W rodzimej produkcji wcielasz się w tytułowego wojownika, skaczącego po platformach i zbierającego złoto.
Rozgrywka w Fat Jumping Ninja jest banalnie prosta, przy czym wykręcenie porządnego wyniku już niekoniecznie. O ile wskoczenie na pierwszych kilka platform nie stanowi większego problemu, o tyle im wyżej, tym szybciej się one poruszają, a sprawę dodatkowo utrudniają latające shurikeny czy strzały.
Za zdobywane w trakcie zabawy złoto możesz odblokować nowych wojowników, charakteryzujących się większą sprawnością, co bez wątpienia pozwoli Ci osiągnąć lepsze wyniki. Do powyższego dochodzą trzy power-upy. Możesz podwoić zdobywaną ilość złota, uzbroić się w dodatkowe podbicie zapewniające bezpieczne lądowaniu po źle wymierzonym skoku lub zapewnić sobie chwilową nietykalność.
Fat Jumping Ninja bez wątpienia mogę polecić najmłodszym odbiorcom. Przygody sympatycznych ninjas pozwolą im miło spędzić nudną podróż do rodziny, czy też zapełnić sobie czas w oczekiwaniu na autobus do szkoły.
Grę możesz pobrać urządzenia działające na Androidzie.
Jungle Box
Prosta pod względem zasad gra logiczna, wymagająca odrobiny sprytu. Tak w kilku słowach można opisać Jungle Box. Jak sam tytuł wskazuje, w produkcji rodzimego Emergency Exit Studio pierwsze skrzypce grają skrzynki. Kierując sympatycznym zwierzakiem musisz unikać spadających z góry pudeł i przy okazji zbierać trafiające się od czasu do czasu złote monety.
Zasady przetrwania są bardzo proste. Nie dać się trafić i liczyć na to, że dół ekranu zostanie wypełniony na całej długości, tym samym redukując liczbę drewnianych skrzyń o jeden poziom. Wraz z postępami w grze, tempo pojawiania się kolejnych zagrożeń wzrasta, wymuszając pozostawanie w ciągłym ruchu.
Oprawa graficzna jest przyjemna dla oka, aczkolwiek miałem okazję obcować z o wiele lepiej wyglądającymi aplikacjami. Śmiało mogę jednak polecić tę produkcję również młodszym odbiorcom, ponieważ nie tylko wyrabia ona refleks, ale również planowanie kolejnych ruchów. To dobra propozycja na krótkie wizyty w toalecie lub przerwę w pracy.
Jungle Box możesz zainstalować na urządzeniu działającym na telefonach z systemem Android.
Mascot Dunks
Jako małolat uwielbiałem oglądać mecze NBA, podziwiając niesamowite wsady utalentowanych koszykarzy. Rodzime Crimson Pine Games, które możesz kojarzyć z bardzo udanego Drifty Chase, właśnie wydało grę, w której wcielasz się w maskotkę wykonującą karkołomne dunki.
W Mascot Dunks musisz przy użyciu trampolin najpierw wybić się wysoko w powietrze, a następnie wykonać efektowny wsad. Całość sprowadza się do uderzania w ekran w odpowiednim momencie, aby trafić we wspomniane odskocznie i ostatecznie dolecieć do kosza. Niezwykle prosta mechanika gry jest jednocześnie największą zaletą rzeczonej aplikacji.
Twoim celem w Mascot Dunks jest wykonanie jak najdłuższej serii wsadów. Jeden błąd oznacza koniec gry, więc wymagane są skupienie i refleks. Wprawdzie czasami trafienie w trampolinę opiera się raczej na farcie, aniżeli precyzji, ale cóż – taka karma maskotki. Za zdobywaną w trakcie zabawy (lub za oglądanie reklam) walutę możesz odblokowywać nowe stroje. Tym sposobem możesz wskoczyć w kostium pandy, diabła tudzież zombiaka. Wraz z postępami w grze odblokowywane są nowe rodzaje trików.
Oprawa jest niezwykle przyjemna dla oka, więc z czystym sumieniem mogę polecić Mascot Dunks najmłodszym graczom, którzy będą mogli sprawdzić swój refleks.
Gra dostępna jest na urządzeniach działających zarówno na Androidzie, jak i iOS-ie.
Nice Slice
Zawsze byłem pełen podziwu dla szefów kuchni, którzy w zawrotnym tempie przygotowywali składniki do swoich potraw. Posługując się nożem z wyjątkową wprawą potrafią ćwiartować dosłownie wszystko w mgnieniu oka. Jeśli Ty również chciałbyś poczuć się jak szef kuchni Amaro, warszawska ekipa Kool2Play ma dla Ciebie wyjątkowo ostry nóż.
Zabawa w Nice Slice polega na jak najszybszym krojeniu podrzucanych przez grę składników. Pod nóż trafią m.in. bagietka, muffin, chleb, ser żółty, rogal, arbuz, a nawet… malutka wisienka. Uderzając w ekran wykonujesz cięcie. Tylko i aż tyle, ponieważ odpowiednia zachowanie precyzji przy poruszającym się na lewo i prawo ostrzu jest niezwykle trudne, szczególnie gdy wszędzie dookoła zaczynają latać drobne kawałki.
Aby nieco urozmaicić rozgrywkę, niczym w Angry Birds możesz wpływać na otoczenie. Kawałki jedzenia mogą uderzać w stojące opodal skrzynki i beczki z winem, podbijając przy okazji Twój wynik. Do tego dochodzą złote monety, za które możesz zakupić nowe noże. Do wyboru są rozmaite rękojeści, począwszy od standardowej, przez rastafariańską, superbohatera, a na przybyszu z obcej planety kończąc.
Rozgrywka w Nice Slice jest skonstruowana w taki sposób, że niezbędne jest podejmowanie ryzyka. Im szybsze i jednocześnie precyzyjne są cięcia, tym więcej punktów zdobywasz i przy okazji podbijasz specjalny pasek, odpowiedzialny za kontynuowanie zabawy. Jeśli spadnie on do zera, ta dobiega końca.
Aplikację możesz pobrać na urządzenia napędzane Androidem oraz iOS-em.
Truck Simulator PRO 2
Jako człowiek spędzający w aucie lwią część czasu pracy, codziennie mam okazję wyprzedzać lub wymijać dziesiątki samochodów ciężarowych. Niejednokrotnie z podziwem patrzę na manewry wykonywane przez kierowców tych potężnych pojazdów. Dzięki Truck Simulator PRO 2 miałem okazję choć w minimalnym stopniu zasmakować ich codzienności.
W aplikacji rodzimego Mageeks siadasz za kierownicą ciężarówki, wykonując różnorakie zadania, oczywiście najczęściej sprowadzające się do przetransportowania naczepy z punktu A do punktu B. Jak się okazuje, nie jest to wcale takie proste!
Aby móc zweryfikować w jakim stopniu produkcja rodaków ma się do rzeczywistości zaprosiłem do zabawy prawdziwego kierowcę. Nie trudno się domyślić, że werdykt był dość bolesny, ponieważ z realną jazdą kilkunastotonową maszyną Truck Simulator PRO 2 ma niewiele wspólnego. Co jednak ciekawe, nie ma to zupełnie wpływu na radość czerpaną z obcowania z rzeczoną grą.
Wszystko dzięki ogromnej zawartości, którą produkcja Mageeks ma do zaoferowania. W trakcie zabawy możesz wejść w posiadanie 8 różnych ciężarówek, których wygląd zmieniasz wedle własnego uznania. Dorzuć do tego tysiące mil do przebycia i 10 dużych miast, w których czekają na Ciebie złożone skrzyżowania oraz wąskie uliczki. Do przetransportowania masz ponad 30 rodzajów ładunku. Od drzew, przez cysterny, po platformy z pojazdami. Jakby tego było mało, musisz uważać na paliwo oraz zmęczenie samego kierowcy, który nie jest terminatorem i czasami musi odpocząć.
Oprawa robi wrażenie. Kokpity są bogate w detale, a projekty miast oraz bezdroży potrafią wywołać niekłamany zachwyt. Oczywiście musisz wziąć poprawkę na to, iż na tapecie masz aplikację mobilną. Zdarzają się rozmaite bugi i okazjonalne błędy w wyświetlaniu grafiki, jednakże nie wpływają one bezpośrednio na samą rozgrywkę.
Truck Simulator PRO 2 polecam miłośnikom motoryzacji, ponieważ w produkcji Mageeks nie uświadczysz karkołomnych wyścigów, a sama aplikacja wymaga pewnej wiedzy, a przede wszystkim skupienia i wczucia się w samą jazdę. Twoje dzieciaki raczej nie znajdą w niej interesującej dla nich zawartości, ale do wyboru jest przecież cała masa innych aplikacji. Ze względu na zawartość oraz spore pokłady miodności, Truck Simulator PRO 2 otrzymuje miano najlepszej polskiej gry mobilnej wydanej w lutym. Ustatkowany Gracz poleca!
Kliknij tutaj, aby kupić grę w wersji dedykowanej urządzeniom z Androidem.
Kliknij tutaj, aby kupić grę w wersji na platformy z iOS-em.