Dokładnie dzisiaj swoją premierę ma planszówka Alicja w krainie słów. Jeśli lubicie gry, do których może zasiąść cała rodzina, zdecydowanie polecam produkt Egmont!
Królowa Kier zaprasza na herbatkę. A jak wiadomo, akurat tej osobie się nie odmawia. Najbardziej znane postacie z Alicji w krainie czarów zasiadają do stołu, aby wziąć udział w szalonej zabawie, w której liczą się czas i błyskotliwość.
Alicja w krainie słów – zasady
Nie dość, że zasady gry są banalnie proste, to jeszcze można je modyfikować w taki sposób, że nawet najmłodsi gracze będą się świetnie bawili. W telegraficznym skrócie: gracze muszą wypowiadać na głos słowa związane z wylosowanym wcześniej tematem, uważając jednocześnie na zakazane litery, które nie mogą pojawić się w wymyślonym wyrazie. Gracze muszą wyrobić się w 15 lub – w trudniejszym wariancie – 10 sekund. W tle nieustannie przygrywa imbryk z herbatką. Jeśli uda się wypowiedzieć słowo, naciska się jego przykrywkę i tym samym rozpoczyna rundę kolejnego uczestnika. Jeśli ktoś się pomyli, wypowie słowo, które padło wcześniej, czy po prostu nic nie powie, bierze kartę z punktacją. Tych na stole leży dokładnie taka ilość, jaka jest liczba uczestników zabawy. Gdy runda dobiega końca, wszyscy sprawdzają ile punktów zdobyli i biorą specjalne żetony z określoną wartością.
Gra planszowa Alicja w krainie słów oferuje w sumie 60 różnych tematów. Bajki, Potwory, Halloween, Piraci to tylko pierwsze z brzegu przykłady. Twórcy oznaczyli specjalnym symbolem łatwiejsze kategorie, dzięki czemu – jeśli oddzielimy je od całej talii – rozgrywka jest nieco mniej wymagająca. Jeśli natomiast standardowy poziom trudności z dwiema zakazanymi literami jest zbyt niski, można grać z trzema, a nawet czterema. Możliwości modyfikacji reguł jest sporo. Dla przykładu, z moją 5-latką grałem bez zakazanych liter i imbryka, przydzielając jeden punkt za każde prawidłowe słowo.
Do tego dochodzą karty postaci, dysponujące specjalnymi umiejętnościami wpływającymi na rozgrywkę. Dla przykładu, Kot z Cheshire może raz w ciągu całej rundy ominąć swoją kolejkę. Z kolei Kapelusznik potrafi manipulować czasem, co pozwala mu restartować imbryk, a także ran na rundę ignorować zakazane litery.
Rozgrywka
Ponieważ gra planszowa Alicja w krainie słów wywiera na uczestnikach zabawy presję czasu, emocje momentami sięgają zenitu. Słysząc przygrywającą w tle muzykę, która jednocześnie odmierza cenne sekundy, niejednokrotnie okazywało się, że nie byłem w stanie odnaleźć w głowie właściwego słowa. I to uczucie, gdy czekając na swoją kolej słyszałem, jak mój poprzednik wypowiada mój wyraz…
Tu wychodzi jedyny właściwie minus rzeczonej planszówki. Do gry powinny siadać uczestnicy w podobnym wieku. Oczywistym jest, że zasób słownictwa 8-latka jest mniejszy, niż osoby dorosłej, dlatego chcąc zachować odpowiedni balans rywalizacji, polecam grę z rówieśnikami, albo osobami na podobnym poziomie intelektualnym.
Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Wszystkie elementy wykonano z porządnie, dzięki czemu nie ma obawy o zbyt szybko pojawiające się ślady użytkowania.
Twoja rodzina, a szczególnie najmłodsi jej członkowie, pokocha tę grę. Alicja w krainie słów nie tylko gwarantuje dobrą zabawę, ale także rozwija. W trakcie rozgrywki moja córka nauczyła się kilku nowych wyrazów, co można zaliczyć tylko in plus. Teraz jest idealny czas na wspólne spędzanie czasu przy rodzinnym stole, więc nie zastanawiaj się, tylko zamawiaj swój egzemplarz!