Dobry głośnik bezprzewodowy to według mnie połączenie kilku podstawowych elementów: długi czas pracy baterii, satysfakcjonujący balans pomiędzy poszczególnymi pasmami dźwiękowymi, poręczny kształt, odpowiednia ergonomia użytkowa oraz przystępna cena. Czy najnowszy produkt polskiej firmy Audictus wpisuje się w te kryteria?
Dzięki uprzejmości producenta miałem okazję przetestować ich bezprzewodowy głośnik Audtictus Aurora i sprawdzić jak radzi sobie w praktyce.
Mocne strony Audictus Aurora
Zacznę od niewątpliwego plusa opisywanego sprzętu. Jest nim bardzo pozytywnie zaskakujący czas pracy baterii. W trakcie tygodnia dosyć intensywnych zabaw, Audictus Aurora ładować musiałem tylko dwa razy. Z zegarkiem w ręku pomiarów nie dokonywałem ale licznik godzin działania po zasileniu baterii oscylował na poziomie 18-20 godzin. Także z włączonym podświetleniem, które ten głośnik oferuje, a które można włączyć w postaci 9 różnych trybów kolorystycznych.
Jako mocne strony warto również zaliczyć mały ciężar, przyjemny dla oka kształt oraz dosyć duże i wyraźnie wyczuwalne przyciski nawigacyjne. Co ciekawe w momencie sparowania np. z telewizorem i odpaleniu takich aplikacji jak YouTube czy Spotify, wspomnianymi przyciskami można przełączać kolejne utwory. Przy okazji warto nadmienić iż opóźnienie w przesyłaniu sygnału jest w przypadku podłączenia za pomocą Bluetooth praktycznie niezauważalne.
Głośnik ten jest też przyjemny w dotyku. Głównie za sprawą po części gumowej obudowy oraz wysokiej jakości stalowej siatki chroniącej membrany. Pomimo kształtu przypominającego walec dosyć stabilnie trzyma się powierzchni. Umożliwiają to małe, aczkolwiek spełniające swoją rolę gumowe wypustki umieszczone w podstawie.
Dodatkowo trzeba zaznaczyć, iż testowany sprzęt może pochwalić się dosyć wysoką klasą wodoodporności. Widniejący w specyfikacji certyfikat oznacza, że Aurorę można zanurzyć na głębokość 1m i pozostawić pod powierzchnią wody na 30 min. Chcąc zweryfikować powyższe założenie trzymałem testowany sprzęt przez dobre kilka minut pod strumieniem bieżącej wody, obracając głośnikiem we wszystkie strony. Opisane zabawy w najmniejszym stopniu nie wpłynęły negatywnie na pracę Aurory.
Ciekawym rozwiązaniem jest też zamocowany przy jednej z krawędzi gumowy, cienki pasek w kształcie pętelki. Można go na przykład wykorzystać do tego, aby przymocować Aurorę do plecaka. Sam z takiej opcji pewnie nigdy nie skorzystam ale myślę, że warto mieć taką możliwość.
Na oddzielny komentarz zasługują umieszczone w podstawie głośnika porty: jeden na kartę microSD oraz drugi umożliwiający podłączenie za pomocą kabla AUX. Znajduje się tam również port do zasilania za pomocą kabla USB typu C. O ile zasilanie to opcja oczywista, o tyle już możliwość skorzystania z zewnętrznego źródła pamięci jest z pewnością pożądanym rozwiązaniem.
Słabsze strony Audictus Aurora
Niestety pod kątem brzmieniowym Aurora nie prezentuje się jakoś specjalnie powalająco. Producent zdecydował się zastosować w swoim produkcie membrany z pasmem przenoszenia od 50 Hz do 20 kHz. Znajdziemy tu też przetworniki o dynamice 90 dB. Wnioskować więc można, że odtwarzany sygnał oferować będzie raczej zadowalającą jakość.
Dźwięk traci jednak na jakości zwłaszcza wraz z wzrostem głośności. Szczególnie wysokie tony zaczynają wtedy generować niezbyt przyjemne dla ucha delikatne trzaski. Jeżeli chodzi o niskie tony natomiast, to mogłyby być bardziej soczyste i pełniejsze. Przy słuchaniu muzyki zdecydowanie odczuwalna jest niewystarczająca intensywność basu. Brzmienie oferowane przez Aurorę jest raczej wypłaszczone, a dominujące są głównie średnie tony. Trzeba mieć oczywiście świadomość obcowania z produktem z nie najwyższej półki, jednak i tak jakość brzmieniowa jest w przypadku Aurory niezadowalająca.
Paragraf wcześniej odniosłem się do portów jakie Aurora posiada. Schowane są one w podstawie głośnika, co okazuje się jednak nie być do końca trafionym pomysłem. Kiedy zdecydujemy się podłączyć głośnik np. do laptopa za pomocą kabla USB, jednocześnie niwelujemy możliwość położenia sprzętu na znajdujących się w podstawie nóżkach. Można oczywiście postawić Aurorę poziomo, co jest jednak tożsame z zdecydowanie mniejszą stabilnością.
Producent zainstalował również w głośnikach swojego produktu mikrofony umożliwiające prowadzenie rozmów telefonicznych. Wygląda jednak na to, że zabrakło czasu na ich przetestowanie, gdyż jakość sygnału głosowego pozostawia trochę do życzenia. Kilka razy próbowałem z tej funkcji skorzystać, jednak każdorazowo po krótkiej chwili przełączałem się na mikrofon wbudowany w telefonie.
Audictus Aurora – podsumowanie
Testowany sprzęt można w tym momencie nabyć za kwotę około 150 – 200 zł. Raczej niewygórowana cena, w połączeniu z oferowanymi możliwościami sprawia, iż Aurora może zainteresować wszystkich szukających balansu między ceną, a jakością. Pod warunkiem, że nie jesteście audiofilami szukającymi bogatych wrażeń muzycznych. Tego Aurora Wam na pewno nie zaoferuje.
Audictus Aurora bez dwóch zdań nie jest tuzem pod względem brzmieniowym, a niektóre zastosowane w nim rozwiązania mogłyby prezentować się lepiej. Nadrabia jednak bardzo solidnym czasem pracy baterii, satysfakcjonującą jakością wykonania, możliwością korzystania z karty pamięci, dużą łatwością i intuicyjnością obsługi oraz bezproblemową współpracą z innymi sprzętami.