Eksplodujące Kotki: Imprezka to nic innego, jak rozbudowana wersja przezabawnej gry karcianej, która w 2017 roku ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Rebel.
Oprócz większej liczby kart w pudełku, Eksplodujące Kotki: Imprezka oferuje kilka nowych sposobów na uprzykrzanie życia pozostałym graczom.
Eksplodujące Kotki: Imprezka – zasady
Eksplodujące Kotki: Imprezka mają dokładnie takie zasady, jak edycja podstawowa, czy ta dedykowana dorosłym, o której swego czasu pisałem. W dużym skrócie. W talii, z której gracze dobierają karty poukrywane są tytułowe Eksplodujące Kotki. Ten, kto będzie miał pecha i go dobierze na końcu swojej rundy – ginie. Oznacza to, oczywiście, odpadnięcie z gry. W przetrwaniu i uprzykrzaniu życia pozostałym graczom pomagają inne karty. Podzielono je na kilka rodzajów.
Atak. Zagrywając tę kartę sprawiasz, że Twoja tura natychmiast się kończy (nie musisz dobierać karty), a następny gracz musi rozegrać dwie. Precyzyjny atak. Zasada działania taka sama, ale sam decydujesz, który gracz pada ofiarą ataku. Pomiń. Dzięki tej karcie nie musisz dobierać karty na koniec swojej tury. Dzięki Co kryje przyszłość możesz sprawdzić 3 wierzchnie karty talii. Z kolei Zmień przyszłość umożliwia Ci nie tylko podejrzenie trzech wierzchnich kart, ale odłożenie ich w wybranej przez siebie kolejności. Zagrywając kartę Potasuj dajesz sobie prawo do przetasowania całej talii. Czerp z samego dnia daje Ci możliwość dobrania na koniec tury karty ze spodu, a nie wierzchu talii. Karta Przysługa sprawia, że wybrany przeciwnik musi oddać Ci wybraną przez siebie kartę. Nie, nie, nie to jedyna karta, którą możesz zagrać w dowolnym momencie. Anuluje ona ostatnio zagraną kartę – nawet inną Nie, nie, nie. Kocie karty pozwalają kraść kotki innym graczom, przy czym działają tylko w parach. Musisz mieć zatem na ręku dwie takie same Kocie karty, aby móc je zagrać. Ostatnim rodzajem są Dzikie koty, które mogą zastąpić dowolnie wybraną Kocią kartę.
Każdy z graczy może zagrać dowolną liczbę kart lub spasować i jedynie dobrać kartę ze stosu. Planując odpowiednio rozgrywkę, można tworzyć niezłe kombinacje, zyskując przewagę nad pozostałym graczami. Dla przykładu: najpierw zagrywasz Zmień przyszłość i widzisz, że wśród trzech przeglądanych kart jest Eksplodujący Kotek. Odkładasz go więc na samą górę talii, a następnie zagrywasz Atak, zmuszając tym samym kolejnego gracza do rozegrania dwóch tur pod rząd. istnieje spore prawdopodobieństwo, że jego gra właśnie dobiegła końca.
Rozgrywka
Rozgrywka w Eksplodujące Kotki: Imprezka potrafi być bardzo emocjonująca. Szczególnie gdy do zabawy siada większa liczba graczy. Gdy już odpowiednio otrzaskacie zasady i będziecie stosować wybuchowe kombinacje, każde rozdanie nawet nie może, ale na pewno będzie miało niezwykle ciekawy przebieg.
Tu warto wspomnieć o właściwie jedynym minusie rzeczonej gry. Co ciekawe, jest on jednocześnie jej największym plusem. Chodzi o liczbę graczy. Dzięki aż 120 kartom, do zabawy może siadać nawet dziesięciu graczy. Problem w tym, że ci, którzy odpadają jako pierwsi, niekoniecznie będą się świetnie bawili patrząc, jak pozostali grają przez jeszcze 20 minut. Widniejąca na pudełku informacja, że rozgrywka trwa średnio 15 minut jest bardzo, ale to bardzo orientacyjna. Dla sprawdzenia odpaliłem stoper w trakcie jednego z rozdań, gdy przy stole siedziało 7 osób. Zwycięzcę wyłoniliśmy po, uwaga, 32 minutach. Pierwszy gracz odpadł po 8, co oznaczało, że przez kolejnych 24 siedział i jedynie się przyglądał.
Jeśli lubisz gry karciane, Eksplodujące Kotki: Imprezka są doskonałą propozycją na spotkania ze znajomymi. Gra oferuje emocje oraz salwy śmiechu, a chyba o to chodzi w tego typu grach, prawda? Serdecznie polecam!