Oddziaływanie historii dwóch gier Red Dead Redemption wciąż jest tak wielkie, że fani nawet… piszą książki dla swoich najbliższych.
Obie części Red Dead Redemption zrobiły na mnie kolosalne wrażenie, nie tylko pod względem niesamowitej dbałości o szczegóły, technicznych aspektów czy otwartego świata. Także fabularnie przeżywałem przygody gangu, cieszyłem się z każdej ukończonej myśli i smuciłem kiedy przyszły gorsze dni. Oczywiście nie jestem wyjątkiem, a niektórzy idą o krok dalej.
Jednego z fanów serii historia o wspólnocie, wytrwałości i poświęceniu w Red Dead Redemption 2 tak bardzo urzekła, że postawił… napisać książkę o wydarzeniach z gry dla swojego taty. Rodzić nie jest graczem i grał tylko w tytuły z serii LEGO, a przeszkodą, aby poznać western jest skomplikowane sterowanie. Dlatego użytkownik forum Reddit, WankStain615 postanowił spisać fabularne doświadczenia z perspektywy Johna Marstona i tym samym zachęcić ojca do osobistego przeżycia wirtualnej przygody.
Zdumiewające jest to, jak duży wpływ Red Dead Redemption 2, po trzech latach od premiery, nadal wywiera na społeczność graczy. Oby wydarzenia gangu Dutcha van der Linde przedstawione w książce, spodobały się tacie i razem z synem jednak spróbował swoich sił na Dzikim Zachodzie.