Pojawiły się nieoficjalne doniesienia odnośnie kolejnej części serii Far Cry.
Znany insider Tom Henderson, którego rewelacje wielokrotnie pokrywały się z prawdą, tym razem podał kilka detali odnośnie Far Cry 7. Ekskluzywne doniesienia pojawiły się na stronie Insider Gaming mówiące o dość odległej premierze gry. Nowy Far Cry powstaje w studiu Ubisoft Montreal, ma się ponoć ukazać dopiero jesienią 2025 roku, a jego nazwa robocza to Project Blackbird.
Siódma część ma działać na silniku Snowdrop i co najważniejsze ma mieć nieliniową fabułę skupiającą się na ratowaniu porwanej rodziny bohatera. Członkowie mają być porwani przez grupę Sons of Truth, a bohater musi uratować ich w określonym czasie. Obecnie licznik w grze wynosi 72 godziny, czyli 24 godziny w czasie rzeczywistym ale czas zatrzyma się po wejściu do kryjówki.
Nieliniowa fabuła oznacza, że członkowie rodziny nie będą musieli być ratowani w danej kolejności, a niektórzy z nich mogą zostać zabici co będzie mieć wpływ na historię. Celem będzie pokonanie Synów Prawdy i uratowanie bliskich (wszystkich na 100 procent gry).
Far Cry 7 będzie ponoć posiadać nową mechanikę przesłuchań, w czasie których wróg może skłamać, zachować milczenie lub uciec. Oznacza to, że nie zawsze przesłuchiwana osoba okaże się przydatna i trzeba będzie szukać dalej. Tom Henderson to sprawdzone źródło ale do czasu ujawnienia oficjalnych wiadomości traktuj te doniesienia jako plotki.