MachineGames, szwedzkie studio założone przez byłych pracowników Starbreeze Studios, szykuje nowy projekt. Szwedzi zasłynęli powrotem Wolfensteina, ale ich nowa gra nie będzie opowiadać o klanie Blazkowiczów. O nie, bohaterem najnowszego tytułu będzie… Indiana Jones.
Ma to sens. Jeśli MachineGames coś udowodniło w swoich czterech ostatnich grach, to na pewno to, że znają się na praniu nazistów.
Bethesda ogłosiła produkcję kameralnym teaserem na Twitterze. Wydawca potwierdził, że gra będzie powstawała pod egidą producenta wykonawczego Todda Howarda oraz wskrzeszonej niedawno marki Lucasfilm Games. Na razie nie wiemy nic więcej o produkcji. Na pewno tyle, że wróci kultowy temat muzyczny, a doktor Henry Walton Jones, Jr nie zostawi bicza w domu.