Wiele wskazuje na to, że Tony Hawk Pro Skater 1 + 2 będzie bardzo wiernym remake’iem/odświeżeniem dwóch kultowych produkcji, choć nie bez paru zmian. Przykładowo, wszyscy oryginalni skaterzy powrócą, ale wystąpią w swoich współczesnych inkarnacjach: zagrasz więc 53-letnim Tonym Hawkiem i osiwiałym, 55-letnim Stevem Caballero, a Elissa Steamer będzie mieć 44 lata i farbowane blond włosy. To zmiana ciekawa, zarazem oddająca hołd mistrzom i mistrzyniom deskorolki oraz oddzielające remake od oryginału. Choć prawdopodobnym jest, że nie dołączy do nich Spider-Man – chyba, że w wersji na PlayStation.
Mniej radosną nowiną jest fakt, że choć remake’i zachowają większość obu soundtracków i dodadzą do nich kilka nowych numerów, to nie usłyszymy jednak wszystkich utworów z oryginalnych ścieżek dźwiękowych. Sugerowała to już szefowa Vicarious Visions Jennifer Oneal, która w wywiadzie dla IGN przestrzegła, że część muzyki nie trafi do gry z tego powodu, co zawsze: kwestii licencyjnych. Wiele gier cierpi z tego powodu po latach – świetnym przykładem są chociażby wersje Grand Theft Auto Vice City i San Andreas na Steam, których soundtracki zostały okrojone. Dla wielu, np. mnie, jazda spod kancelarii Kena Rosenberga której nie towarzyszy „Billie Jean” Michaela Jacksona to już po prostu nie jest to samo.
Braki wskazują playlista na Spotify oraz obrazek promujący soundtrack, na którym brakuje kilku numerów z obu gier.
Lista brakujących utworów:
- Suicidal Tendencies – “Cyco Vision”
- Unsane – “Committed”
- Anthrax & Public Enemy – “Bring the Noise”
- The High & Mighty feat. Yasiin Bey & Mad Skillz – “B-Boy Document ‘99″
- Alley Life – “Out With The Old”
Wielka szkoda – niżej podpisanemu szczególnie będzie brakować numeru Unsane. Miejmy nadzieję, że przynajmniej na PC nie będzie to problemem dla moderów. Przy okazji, zobacz gameplay z odświeżonych klasyków:
