Rodzime studio Adria Games wzięło się za robienie gry opowiadającej o… walecznej żabie, która chce chronić swoich pobratymców przed żarłocznymi U’manami. Ci ostatni gustują, a jakże, przede wszystkim w płazach. Bohater gry, będąc jeszcze kijanką widział, jak jeden z U’manów pożera jego przyjaciół. Poprzysiągł zemstę, stając się Epifrogiem – jedyną nadzieją dla całej wioski.
Chcąc w pełni zrozumieć, czym będzie Epifrog, zerknij na poniższy zwiastun:
Okazuje się, że Epifrog ma oferować coś znacznie więcej, niż tylko walkę z U’manami. Gameplay będzie podzielony na starcia, crafting oraz eksplorację. Te pierwsze, póki co, wyglądają dość sztywno. Z kolei wytwarzanie surowców oraz budowanie i ulepszanie fortyfikacji prezentuje się ciekawie. Na tę chwilę nie wiadomo, jakie rodzaje budowli będą dostępne, ale najważniejsze jest to, że mają wnosić zmiany do samej rozgrywki. Chcąc się rozwijać, Epifrog będzie musiał zapuścić się na niebezpieczne tereny poza osadą. Tam czyhają rozmaite niebezpieczeństwa. Za przykład niech posłużą jadowite pająki, czy krwiożercze wilkołaki.
Ze zwiastuna można wywnioskować, że U’manowie i mieszkańcy bagien to i tak tylko namiastka prawdziwych kłopotów Epifroga.
Epifrog gameplay
To, co bez wątpienia może przykuć uwagę, to ciekawa oprawa. Ocierająca się nieco o Raymanową stylistykę grafika może się podobać. Bardzo fajnie, że twórcy pokusili się o różnorodność scenerii. Już na gameplayu widać, że Epifrog odwiedzi ciekawe miejscówki.
Mocno trzymam kciuki za Epifrog. Projekt zapowiada się całkiem ciekawie i mam nadzieję, że nie utonie w morzu setek premier. Gra wylądowała już na mojej wishliście i będę śledził jej rozwój aż do premiery, która zaplanowana jest na sierpień bieżącego roku.
Dodaj Epifrog do wishlisty na Steam
