Chyba nigdy wcześniej gracze nie wyczekiwali premierowej łatki tak niecierpliwie i z takimi nadziejami.
Wersje recenzenckie Cyberpunk 2077 na PC nie są wolne od błędów technicznych i bugów ale sytuacja z konsolami chyba jest o wiele gorsza. Największe obawy dotyczyły wersji na podstawowe wydania PlayStation 4 i Xboksa One. Okazuje się, że ściągnięcie „day one patch” to w tym przypadku wymaganie priorytetowe bo… jak mówi jeden z twórców „to całkiem inna gra”.
Tak daleko idące wyznanie dotyczące wersji na konsole napisał Fabian Mario Döhla z CD Projekt RED na Twitterze. To dość dziwny wpis, bo wcześniej twórcy zarzekali się, że na PS4 i XO cyberpunkowa przygoda działa „zaskakująco dobrze jak na tak wielki świat”. No chyba, że mieli już w głowach końcowy etap dużych rozmiarów premierowej aktualizacji.
Oby tylko ten oczekiwany patch naprawdę był lekiem na całe zło.