Warszawskie studio Kool2Play, które specjalizuje się w produkcji gier mobilnych, wraz z końcem sierpnia wypuściło niezwykle udane Dungeons & Aliens, o którym więcej dowiesz się w nadchodzącym zestawieniu najlepszych polskich gier mobilnych września.
Przy okazji rozmowy o rzeczonym tytule i przygotowywaniu materiałów do wrześniowego zestawienia, podpytałem reprezentującego studio Wojtka Mroczka o plany na koniec roku. Okazuje się, że rodacy pracują pełną parą.
„Mamy w produkcji trzy tytuły, przy czym jeszcze w październiku wypuścimy pierwszy z nich. Będzie to gra zręcznościowo-logiczna, w której gracz zdobywa punkty za jak najszybsze podejmowanie decyzji. Następnie mamy sympatyczną grę satyryczną z przesłaniem pokoju i miłości z mechaniką inspirowaną Tinderem. Będzie to też nasza pierwsza produkcja z pixel artem, ale wyjątkowo takie rozwiązanie do niej pasuje. Kolejna rzecz to ponownie gra zręcznościowa, ale na wesoło. W niej bohaterami będą… antropomorficzne noże (śmiech).
I to wszystko jeszcze w tym roku, ponieważ dobre przyjęcie niezależnej gry Clock Simulator zaostrzyło nam apetyt na gamedevowy tort (śmiech).
Do tego bardzo prawdopodobne jest, że jeszcze przed końcem bieżącego roku staniemy się również indie-publisherem dla tytułu mniejszego studia.”
Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za powodzenie każdego z projektów Kool2Play. Oczywiście jak tylko otrzymamy większą ilość szczegółów, nie omieszkamy się nimi podzielić, jednakże Wojtek nie dał się namówić na nic więcej. Biorąc pod uwagę poziom poprzednich produkcji rzeczonego studia, będzie w co grać na w końcówce roku.
Coraz więcej producentów dostrzega potencjał drzemiący w grach przeznaczonych na urządzenia mobilne. Choć bardzo często są to proste zarówno w obsłudze i niezwykle przyjemne w odbiorze tytuły, nie można im odmówić potencjału finansowego, drzemiącego głównie w reklamach i mikropłatnościach. Owszem, duże produkcje oferują znacznie bardziej złożoną i często dającą większą satysfakcję rozgrywkę, jednakże wymagają wolnej chwili. Sam, ze względu na ustawiczny brak czasu na sięganie po joypada, ulubionemu hobby oddaję się w krótkich przerwach między przewijaniem pieluchy córki a szykowaniem się do pracy. A jak jest u Ciebie, ustatkowany graczu?