Oba tytuły mogą się bardzo dobrze sprzedać i uradować wielu wiernych fanów.
Ubisoft oficjalnie opóźnił premierę Assassin’s Creed Shadows na przyszły rok (14 luty) i chcąc nie chcąc nowa odsłona znanej serii będzie musiała konkurować z Ghost of Yōtei. Obie gry to otwarte światy i feudalna Japonia, ale problemu nie widzi dyrektor generalny Ubisoftu, Yves Guillemot.
Podczas niedawnej telekonferencji szef Ubi powiedział, że na rynku jest dużo miejsca na gry wysokiej jakości, a te dwie produkcje mogą się bardzo dobrze sprzedać. Z kolei dyrektor finansowy Frederick Duguet ujawnił, że zespół pracuje nad zapewnieniem „fantastycznego doświadczenia”, a w temacie konkurencji związanej z Assassin’s Creed Shadows twórcy wierzą, że podwójne podejście do zabawy, z dwoma różnymi i uzupełniającymi się rozgrywkami (Yasuke i Naoe) w feudalnej Japonii będzie wyjątkowo kuszące.
Opóźnienie Shadows ma na celu zapewnienie maksymalnie dopracowanego tytułu i spełnienia obietnicy dotyczącej fantastycznej rozgrywki. Czy jednak szef Ubisoftu ma rację? Gracze wyjątkowo długo czekali na Assassin’s Creed w Japonii ale konkurencja w postaci Ghost of Yōtei z pewnością nie będzie na przegranej pozycji w starciu obu produkcji.