Jeśli ktoś uczy się na błędach to jest to dobra wiadomość, szczególnie w naszej branży.
Nowe tytuły z cyberpunkowym klimatem już zawsze będą porównywane do Cyberpunk 2077. To właśnie polska produkcja w ogromnym stopniu odpowiada za wzrost popularności tego gatunku i choć sama premiera była strzałem w kolano to inni deweloperzy starają się wyciągać z niej wnioski.
Główny programista Nas Nakarus, pracujący przy grze Vigilance 2099 w rozmowie z serwisem GamingBolt powiedział, że choć uwielbia Cyberpunka 2077 to stara się wyciągać wnioski z, co najmniej, niechlujnej premiery gry. Twórca nie chce przesadzać i jego najważniejszym celem jest, aby gracze poczuli pasję jaką programiści włożyli w ten projekt z otwartym światem. Programista stwierdził, że twórcy nie powinni się spieszyć z czymś, co ich zdaniem nie jest jeszcze gotowe dla graczy.
Oczywiście powstające Vigilance 2099 (na PC i konsole) to tytuł znacznie mniejszy niż C2077 ale dobrze się czyta jak kolejni deweloperzy uczą się na błędach polskiej ekipy i chcą wydać dopracowaną i pełną pasji produkcję.