Deathloop, najnowsza gra Arkane – konkretniej oddziału w Lyonie – przypomina w ruchu trochę Dishonored. Są nawet podobne umiejętności, bo główny bohater, Colt, teleportuje się na modłę Corvo Attano.
Jest jednak zwrot akcji: główny konflikt rozgrywa się pomiędzy dwójką zabójców zamkniętych w pętli czasu. Colt musi zabić osiem celów, ale przeszkadza mu w tym jego rywalka Julianna Blake – a każda jego śmierć resetuje pętlę. Deathloop ocieka stylem w stylu kina szpiegowskiego i blaxploitation lat 70. kojarząc się z nieco zapomnianym No One Lives Forever.