Nowe, cyberpunkowe kłopoty CD Projekt RED

Cyberpunk 2077

5

Bardzo dobry

5.2

Średnia ocen

Nowe, cyberpunkowe kłopoty CD Projekt RED

Nowe, cyberpunkowe kłopoty CD Projekt RED

CD Projekt RED nie potrafi złapać przerwy odkąd wydali Cyberpunk 2077. Minęło ponad sześć miesięcy od premiery, a gra pozostaje dalej na językach – chociaż raczej nie z powodów, które cieszą firmę.

Najpierw ukazały się niepokojące wieści z przekazów dla inwestorów, jak już zdążono nas przyzwyczaić. Cyberpunk 2077 ładnie na siebie zarobił, natomiast po wydaniu gry odnotowany mniejszy przychód za pierwszy kwartał roku niż analogicznie w 2020 roku, kiedy gry jeszcze nie wydano. Firma tłumaczy to potrzebą załatania gry, bo proces usprawniania technicznego i gameplayowego wciąż trwa. Przyznano też, że nie wiadomo, kiedy gra powróci na cyfrowe witryny PlayStation Store – gra dalej nie otrzymała zielonego światła na powrót do sprzedaży w sklepie Sony.

Później powrócił temat wycieku z początku 2021 roku; hakerzy zagrozili wtedy, że jeśli nie otrzymają od CD Projekt RED pieniędzy, to wypuszczą kod źródłowy Wiedźmina 3, Cyberpunka, a nawet wczesne wersje ich najnowszej gry. Firma się nie ugięła i teraz, kilka miesięcy później, materiały trafiły w sieć. Wyciekła m.in. wersja pre-alfa gry jeszcze z 2013 roku, a także wideo, które wywołało pewne kontrowersje. Mianowicie był to „showreel” zmontowany wewnątrz firmy, przedstawiający szereg błędów z produkcji Cyberpunk 2077. Twórcy byli jak widać świadomi problemów w produkcji, ale nie należy natomiast odczytywać tego jako jakiegoś wielkiego symbolu wewnętrznych problemów w firmie; filmik jest dowcipem, podobny powstał zresztą do trzeciego Wiedźmina. Studio najpewniej nie zdecydowało się wypuścić go publicznie wiedząc, że w kontekście stanu technicznego gry na PlayStation 4 byłby to raczej niesmaczny żart.

Możemy szykować się na więcej rewelacji ze wspomnianego wycieku. Z dokumentacji wynika m.in. że system jazdy autami w Cyberpunku oparty był na jeździe konnej z Wiedźmina. Kontrowersje może wywołać fakt, że CDPR wewnętrznie oznaczał zawartość do ocenzurowania na rynek chiński flagą „Kubuś Puchatek”, w nawiązaniu do memicznego przedstawienia przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga. Co ciekawe, to kolejny raz, gdy CD Projekt powiązany jest z tym memem; wcześniej oberwało się sklepowi GOG, który szybko wycofał się ze sprzedaży gry Devotion, która została usunięta ze sklepów cyfrowych właśnie za żart z Kubusia Puchatka.

Dawniej student projektowania gier na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu, przez chwilę nawet doktorant. Kurator gier wideo katowickiego festiwalu Ars Independent. Wierny fan twórczości Hideo Kojimy, Yoko Taro i Shigesato Itoiego. Podobno napisał kiedyś tekst, który miał mniej niż 13 000 słów, ale plotka ta pozostaje niepotwierdzona. Ustatkowany Gracz. Z twarzy.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*