Mijają tygodnie, miesiące, lata a telenowela produkcyjna i pech związany z Dead Island 2 wciąż trwa. Przyszedł czas na kolejną próbę.
Jeszcze w czerwcu bieżącego roku można było składać pre-ordery na Dead Island 2 w sklepie Microsoftu i słuchać zapewnień THQ Nordic o nieporzuceniu marki Dead Island. Produkcja oczekiwanego sequela ciągnie się latami i dryfuje od jednego developera do drugiego.
Najpierw pracami przy Dead Island 2 zajęci byli niemieccy developerzy z YAGER ( premiera zapowiadana była na wiosnę 2015 roku), potem tworzenie gry zlecono Sumo Digital a aktualnie za powstawanie gry odpowiedzialna jest ekipa Dambuster Studios, czyli twórcy średniego Homefront: The Revolution.
Czyżby wydawca wciąż był niezadowolony z etapów produkcji i ostatecznie celował w kolejną generację konsol? Wydaje się, że poziom z Dying Light i przygotowywanego sequela nadal nie jest do osiągnięcia.