Oj, przykro wygląda tegoroczna 60. rocznica legendarnej japońskiej firmy. Sega ma problemy finansowe związane z COVID-19. Zaczęło się od sprzedaży udziałów w wydziale Sega Entertainment odpowiedzialnym m.in. za kluby oraz maszyny arcade’owe. Arcade’y Segi są już niemal legendarne i wygląda na to, że całkiem znikną na rzecz firmy Genda, która chce odświeżyć ten rynek po pandemii.
Teraz przyszła pora na drastyczne cięcia kadrowe. Sega poprosiła aż 650 swoich pracowników o zwolnienie się z pracy do końca lutego 2021, przed zakończeniem roku fiskalnego. Pracownicy którzy skorzystają z propozycji otrzymają wysoki pakiet emerytalny oraz wsparcie w poszukiwaniu nowego zatrudnienia. Również prezesi obcinają swoje wynagrodzenia aż o 30%.
Sega przewiduje że do końca roku fiskalnego, który kończy się w marcu 2021, odnotuje aż 10 bilionów yenów straty. Cóż, miejmy nadzieję, że chociaż Yakuza 7 (sorry – Like a Dragon) pozwoli im się trochę odbić.