Okazuje się, że Dying Light to nie tylko wielki sukces polskiego studia ale też dobra sprzedaż i udane pomysły, które dodały wiary twórcom podczas pracy przy sequelu.
Serwis OnlySP podczas oglądania pokazu Dying Light 2 za zamkniętymi drzwiami na E3 2019, zamienił kilka słów z twórcami gry. Ambitne idee i eksperymentowanie nie było łatwe dla polskiego developera. Był parkour w otwartym świecie i możliwość wejścia niemal wszędzie, skupiono się też na walce wręcz i to były te niepewności w pracy twórców. Nikt nie wiedział czy wdrożone pomysły się sprawdzą i zdobędą uznanie grających.
Całe szczęście gracze ciepło przyjęli Dying Light, zysk był duży, a ogólne komentarze niezwykle pozytywne. Programiści przez wiele lat wspierali swoją grę licznymi darmowymi i płatnymi dodatkami, a wierna społeczność do teraz robi wszystko, aby gra nie umarła.
Twórcy zdobyli zaufanie graczy i teraz podczas produkcji sequela chcą już pewnym krokiem podążać za własnymi pomysłami, instynktami i ciągle ulepszać je. Co przyniesie druga część Dying Light? Tego dowiesz się wiosną 2020 roku.