Uwielbiam czytać. Czynność ta mnie odpręża i pozwala w sposób niezwykle skuteczny ładować wewnętrzne akumulatory. Są książki, które robią to lepiej lub gorzej, są pisarze potrafiący lepiej niż inni zaczarować mnie swoimi światami, jednak nie zmienia to faktu, że spędzanie wolnego czasu ze słowem pisanym jest jednym z moich ulubionym wybor...[Czytaj więcej]
Z okazji świąt Bożego Narodzenia wydawnictwo Insignis przygotowało nie lada gratkę! W limitowanej jednotomowej edycji ukaże się trylogia Metro.
Od polskiej premiery pierwszej części trylogii Dmitra Glukhovsky’ego minęło ponad pięć lat. Chcąc poznać dalsze losy Artema, na „Metro 2035” czekałem z wypiekami na twarzy. Czy było warto?
Po niedawnej premierze książki „Metro 2035”, zamykającej trylogię Glukhovsky’ego a traktującej o postapokaliptycznym uniwersum, znowu zrobiło się bardzo głośno.
Już jesienią swoją premierę będzie miała książka "Metro 2035". Z tej okazji Insignis, którego nakładem ukaże się powieść, szykuje nie lada gratkę dla miłośników prozy Dmitrija Glukhovsky'ego.