Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że w momencie ogłoszenia atrakcji FMF 2018, postawiłem duży wykrzyknik przy Video Games Music Gala. Dwa lata temu uczestniczyłem w koncercie muzyki do Wiedźmina 3: Dziki Gon i nie mogłem się wprost doczekać ponownego naładowania tak potężną dawką emocji. Tym bardziej, że w tym roku organizatorzy przygotowali prawdziwą gratkę dla osób, które czerpią radość ze słuchania gier. Giacchino, Licht, Kyd, Przybyłowicz, Stroiński, Sanejko, Wintory, Drake, Noone, Goldenthal to prawdziwie gwiazdorskie zestawienie. Kiedy dodasz do tego wspaniały zestaw solistów z Tiną Guo, Anną Karwan i Normanem Kimem na czele, rewelacyjnym chórem Pro Music Mundi, wspaniałymi muzykami Orkiestry Akademii Bethovenowskiej oraz dowodzącym całością, charyzmatycznym Ludwigiem Wickim można mieć nadzieję na mieszankę wprost wybuchową.
Koncert otworzyła suita do przełomowej w sferze gier wideo Medal of Honor z 1999 roku. Charakterystyczne brzmienie trąbki w połączeniu z budującymi podniosły klimat skrzypkami od razu przypomniało mi chwile, kiedy z wypiekami na twarzy walczyłem na wirtualnych frontach II Wojny Światowej i słuchałem świetnej jak na tamte czasy oprawy muzycznej.
Po solidnej dawce doskonałej muzyki, szczegółowo opisanej na portalu Soundtracks.pl poznaliśmy zwycięzcę tegorocznej edycji FMF Young Talent Award. Kilkudziesięciu młodych kompozytorów z ponad 20 krajów otrzymało zadanie stworzenia oprawy muzycznej do krótkiej sekwencji gameplayu do gry James Bond 007: Blood Stone. Zwycięzcą okazał się pochodzący z Włoch Marco Valerio Antonini. Kompozytor otrzymał zasłużone brawa, a następnie orkiestra wykonała jego partyturę oraz oryginalną suitę stworzoną przez Richarda Jaquesa.
Tym, na co czekałem jednak z największą niecierpliwością było premierowe wykonanie muzyki Marcina Przybyłowicza i Jana Sanejki do mającej być wydaną w tym roku gry Phantome Doctrine. I absolutnie się nie zawiodłem. Szczególnie długo w mojej pamięci pozostanie druga część kompozycji, osadzona w klimacie jazzowej improwizacji rodem z lat 80. ubiegłego wieku. Rewelacyjnie się tego słuchało! Już nie mogę się doczekać możliwości przesłuchania kompletnego albumu.
Jak każdego roku, tak i tym razem nie mogło zabraknąć wyróżnienia przyznawanego przez Krakowskie Biuro Festiwalowe osobom / firmom, które w największym stopniu przyczyniły się do propagowania idei Festiwalu Muzyki Filmowej. Zaszczyt ten przypadł CD Projekt RED. Gratulacje!
Kilka minut później na scenie wybrzmiała suita z Wiedźmina 3, która wcześniej zaprezentowana została podczas Festiwalu FIMUCITE na Teneryfie. Partie wokalne wykonała zjawiskowa Anna Karwan. Muzyka z Wiedźmina 3 staje się już powoli nieodłącznym elementem bezpośrednio utożsamianym z FMF. I kolejny raz została zaprezentowana szerokiej publiczności. Być może dlatego tym razem, o ile rzeczywiście odczuwałem przyjemność z ponownego zasłuchania się w charakterystyczne frazy, nie było to aż tak duże jak przed laty przeżycie. Następnie przyszła kolej na motywy przewodnie stworzone przez Jespera Kyda do takich tytułów jak Assassin’s Creed – Ezio’s Family, Assassin’s Creed 2, Assassin’s Creed Brotherhood, czy Hitman 2: Silent Assassin i Hitman: Blood Money. Bardzo miłym doświadczeniem była możliwość przekonania się, jak wymienione oprawy muzyczne prezentują się w formie symfonicznej.
Na zakończenie otrzymaliśmy prezent w postaci specjalnie na tę okazję skomponowanej przez Elliota Goldenthala suity Final Fantasy: The Spirits Within. Moim skromnym zdaniem była to obok dzieła Daniela Lichta oraz muzyki z Phantome Doctrine jedna z najlepszych pod względem muzycznym chwil tego wieczoru.
Pomimo delikatnego niedosytu wynikającego prawdopodobnie z rokrocznie podsycanego apetytu na coraz bardziej niezapomniane wydarzenia, uczestniczenie w Video Games Music Gala było doświadczeniem, które zapisze się pozytywnie w mojej pamięci.
Oryginalny tekst pojawił się na portalu soundtracks.pl
