Twórcy zaznaczają, że Life is Strange i Life is Strange 2 to nie są gry o mocach. Ważniejsze jest podejmowanie decyzji i inne aspekty.
Jeden z reżyserów obu części Michel Koch oraz scenarzysta Jean-Luc Cano w rozmowie dla Square Enix opowiadali o mocach bohaterów, decyzjach i świecie jaki stworzyli. Twórcy zaznaczali, że w opowieściach nie chodzi o same moce, ale jak bohaterowie sobie z nimi radzą. Developer nie chciał zrobić gier science fiction ale za pomocą nadprzyrodzonych mocy chciał dodać kolejną warstwę do historii i postaci.
W pierwszej części Max jest tylko nastolatką, nie wie jeszcze kim jest i kim chce być. Jest na etapie życia, w którym musi podejmować decyzje, więc moc cofania czasu jeszcze bardziej utrudnia wybranie właściwego wyjścia z danej sytuacji. W Life is Strange 2 Sean musi wziąć odpowiedzialność za Daniela, być dla niego jak ojciec. Moce młodszego bohatera zwiększają więc odpowiedzialność z jaką brat musi się zmierzyć.
Twórcy nie chcą aby gracz pytał skąd bohaterowie mają te moce, tylko sam przekonał się jak oni sobie z nimi radzą. Seria Life is Strange dotyczy życia, wyborów i prawdziwych problemów. Twórcy nie chcą przedstawiać niczego w kolorach czarnym i białym ale raczej w odcieniach szarości, bo w życiu nie ma dobrych i złych decyzji, są po prostu decyzje.