Kolejne ciekawe wieści przekazali twórcy Dead Space w jednym z podcastów, tym razem dotyczące budżetu marketingowego.
Po latach wyszło na jaw, że kosmiczne przygody w Dead Space jako gra AAA dostała o wiele mniejszy budżet marketingowy niż pierwotnie zakładano i w ogóle nie pasujący do wysokobudżetowej produkcji. Bret Robbins, dyrektor gry w rozmowie z Dan Allen Gaming powiedział, że Electronic Arts postanowiło nadać priorytet budżetowi marketingowemu gry Mirror’s Edge kosztem Dead Space w wyniku wewnętrznych pozorowanych recenzji.
Przygody Isaaca mogły liczyć na oceny oscylujące wokół 70, a Mirror’s Edge wypadło o wiele lepiej uzyskując 90 w ocenach mających odzwierciedlać potencjalny sukces komercyjny. Taka taktyka jest często spotykana u wydawców chcących określić jak poradzi sobie ich tytuł na rynku.
Przy takim rozwoju spraw horror science fiction musiał radzić sobie z obciętym budżetem, czymś w rodzaju poczty pantoflowej graczy, która szybko rozpowszechniła się z frazą „słyszeliście o tej grze?”. Przykro czyta się takie wieści, bo gdyby gra dostała więcej pieniędzy na promocję z pewnością jej sprzedaż byłaby o wiele lepsza.