Podsumowując 2016 rok zdaliśmy sobie sprawę, że Ustatkowany Gracz to już nie tylko miejsce, w którym kilku miłośników elektronicznej rozrywki może pokazać światu własne przemyślenia i refleksje związane z ulubionym hobby. To z wolna rozpoznawalna marka, kojarzona z niecodziennym podejściem do kultury gier wideo. Idąc tym tropem postanowiliśmy, że właśnie dobiegający końca rok 2017 będzie przynajmniej tak samo dobry, a nawet lepszy. Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że taki właśnie był!
Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy niejednokrotnie przekonaliśmy się, że w prowadzeniu bloga najważniejsze są dwie rzeczy. Pierwsza z nich to treść. Co jednak ważne, największy nacisk kłaść należy na jakość, a nie ilość publikacji. Ponieważ to między innymi Ty, czytający te słowa, jesteś wyrocznią w kwestii oceny jakości naszych tekstów, mamy wielką nadzieję, że spełniły one Twoje oczekiwania. Drugim istotnym czynnikiem z perspektywy osób prowadzących stronę internetową jest stały kontakt z naszymi czytelnikami oraz partnerami, dzięki którym nieustannie mamy co robić.
Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować osobom zarówno czytającym naszego bloga, jak i dostarczającym na jego potrzeby co dnia różnorodne materiały, bez których egzystencja Ustatkowanego Gracza nie byłaby możliwa. Jednym z celów na 2017 rok było poszerzenie sieci kontaktów i znajomości o przynajmniej 25%. Rezultaty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania, ponieważ niemalże podwoiliśmy listę osób, dzięki którym mamy sposobność do oceny najnowszych produkcji, testowania nowych urządzeń oraz pogrążania się w lekturze interesujących książek. Oczywiście nadal jest wiele do zrobienia; partnerzy oczekują konkretnej oglądalności, o którą nieustannie walczymy, a której poziom zawsze będzie zbyt niski w stosunku do naszych aspiracji.
Gdy ktoś zadaje nam pytanie, czy w dobie ogromnych portali poświęconych elektronicznej rozrywce, gdzie codziennie wchodzą dziesiątki tysięcy użytkowników, prowadzenie niewielkiego bloga (patrząc z perspektywy słupków w Google Analytics) ma sens, bez chwili zastanowienia potwierdzamy! Wiąże się z tym wiele niesamowitych doświadczeń, okazji do sprawdzania interesujących produkcji, ale i poznania wspaniałych ludzi. Gdy do tego dodać niezwykle motywujące komentarze na stronie lub w mediach społecznościowych okazuje się, że prowadzenie Ustatkowanego Gracza nie tylko ma sens logiczny i ekonomiczny. To również nasza pasja, często uprawiana przez pryzmat naszego wieku i tak zawodowego, jak i ojcowskiego doświadczenia.
Czy mamy już postanowienia na 2018 rok? Oczywiście, że tak! W głowach i na kartkach mamy spisanych wiele pomysłów, w tym koncepcje dwóch większych projektów, które bez wątpienia nie zrewolucjonizują branży gier wideo, ale być może wniosą choć odrobinę nowej jakości.
Jeszcze raz dziękujemy za ostatnie dwanaście miesięcy. To był, w naszej subiektywnej ocenie, bardzo udany rok.
Krzysztof Szewczyk
Ja również dziękuję za to że jesteście z Nami – graczami. Strona przeszła metamorfozę, dzięki licznym konkursom zyskaliście rzeszę fanów, Idziecie w dobrym kierunki – TAK to był bardzo udany Rok dla Was!!! BRAWO WY!!! Oby tak dalej i jeszcze więcej, a my to docenimy z nawiązką!!!
Adam Ginel
Takie komentarze to miód na nasze serca! Dziękujemy!!!