Twórcy uważają historie swoich bohaterów za zamknięte i raczej w kolejnej części pojawią się nowe postaci.
Life is Strange mocno namieszało w narracyjnych grach przygodowych i pozytywnie zaskoczyło graczy. Ekipa z DONTNOD Entertainment postanowiła wybić się ponad growy nurt, a gracze przeżywający przygody Max i Chloe na długo zapamiętali obie bohaterki. Druga część rozgrywała się w tym samym uniwersum ale już z innymi postaciami i ich problemami.
W temacie potencjalnej kontynuacji ostatnio wypowiadali się twórcy – Michel Koch i Jean-Luc Cano w rozmowie z serwisem Gamespot. Programiści dobitnie stwierdzili, że historie przedstawione w obu odsłonach były zarówno początkiem jak i końcem opowieści. Jeśli kiedyś Square Enix da zielone światło dla Life is Strange 3, to gra ponownie będzie mieć nowych bohaterów, swoją tożsamość czy całkiem inną historię.
Na tę chwilę developer nie ma sprecyzowanego pomysłu na trzecią część, ale ma kilka planów i rzeczy jakie chce zbadać. Twórcy pragną odkrywać nowe tematy, postaci i sposoby opowiadania historii. Raczej nie ma się co dziwić bo francuskie studio to zdolny i ambitny developer, który nie boi się eksperymentować i podążać własnymi ścieżkami.