Co tym razem wymyślili zdolni NPC, aby dogryźć głównemu bohaterowi?
Przez grube kilkadziesiąt godzin jakie spędziłem w Red Dead Redemption II, natknąłem się na wiele mniejszych aktywności. Pomogłem kobiecie, która spadła z konia, musiałem uciekać z zasadzki w lesie czy ratowałem NPC przed atakiem wilków.
Na reddit można obejrzeć wiele ciekawostek związanych z westernem od Rockstar Games, a tym razem jeden z graczy – Lumbaginator, w czasie przechadzki po lesie wpadł w „dziurawą” zasadzkę. Wielki wykopany dół z niezłym kamuflażem sprawił, że Arthur musiał z niższej pozycji ratować się przed gangiem.
To nie jedyne miejsce, gdzie można zostać „zwierzyną” (Roanoke), bo gracze zgłaszali podobne zasadzki w innych regionach świata. Zdarzyło Ci się ratować z takich tarapatów?