Komiks Porcelana, tom 3 – recenzja

Komiks Porcelana tom 3 recenzja

To, że komiks Porcelana nie będzie miał szczęśliwego zakończenia było nie tyle prawdopodobne, co pewne. Można zresztą o tym przeczytać już we wstępie do ostatniego tomu.

Trzeci tom ponownie kontynuuje historię, ale z uwzględnieniem sporej przerwy, w trakcie której wiele się zmieniło. Lady stała się Matką. I nie chodzi tylko o jej dwie córki – Tori i Ari. Jest matką wszystkich Porcelanów. Jak się okazuje, jest to nie tyle wielka odpowiedzialność, co wręcz brzemię. Kobieta ponownie musi stawić czoła armii, która tym razem jest o wiele silniejsza. Matka jest jednak przekonana, że za murami budowanej przez dziesięć lat Wieży jest absolutnie bezpieczna. Nic bardziej mylnego…

Komiks Porcelana, tom 2 – recenzja

W trzecim tomie autorzy nie marnują czasu na miałkie wstępy i ckliwe historie. Matka uświadamia sobie, że nie jest w stanie uratować wszystkich swoich dzieci. Rozumie, że będzie musiała zapłacić najwyższą cenę za ocalenie swojego dzieła. Benjamin Read udowodnił, że cała historia od początku była doskonale przemyślana. Zamykając kolejne wątki wywołuje niezwykłe emocje, a czytając ostatnie strony ciężko jest nie zagryźć wargi w poczuciu… no właśnie, czego? Myślę, że nie będzie przesadą stwierdzenie, że zakończenie wywoła bardzo różne reakcje. Nie chcąc Ci niczego sugerować najlepiej będzie, jeśli zostawię temat otwarty. Wiedz jedno: zdecydowanie warto poznać tę opowieść.

Dość ciekawym zabiegiem było wprowadzenie swoistej ewolucji Porcelanów. Nie dość, że zaszły zmiany duchowe, to i cielesne. Świetnie wypadają też właściwie wszyscy bohaterowie, łącznie z pierwszoplanowymi Porcelanami. Tak jak miałem nieco mieszane uczucia w drugim tomie, tak w trzecim mamy wyraźne postacie.

Ponownie warto zerknąć do runicznego alfabetu z drugiego tomu, ponieważ autorzy ukryli na kartach komiksu kilka wiadomości.

Chris Wildgoose kontynuuje swoje dzieło, w świetny sposób ujmując progres, który zaszedł zarówno w ciałach bohaterów, jak i otaczającym ich świecie. Ciężar zarządzania Wieżą wyraźnie widać na twarzy Matki. Świetnie wypadają cało- i dwustronicowe kadry. Gdy już artysta się na nie decyduje, zwyczajnie powalają, szczególnie krajobrazy i architektura.

Większość plansz została bardzo dobrze zaplanowana, dzięki czemu, nawet w scenach batalistycznych nie ma poczucia zagubienia. Rysownik dwukrotnie zaskoczył mnie scenami, w których zamiast w całości pokazać to, co się wydarzyło, zaserwował jedynie kadry przed i po. Esencję musiałem wyobrazić sobie sam.

Wydawnictwo Non Stop Comics, którego nakładem ukazał się komiks Porcelana, nadal trzyma wysoki poziom jakości publikacji, Twarda oprawa, gruby papier, zero literówek. Nic dodać, nic ująć.

Komiks Porcelana jest czymś, co koniecznie powinieneś przeczytać. To nie jest zwykła lektura. To nie jest też kolejny komiks, który “zaliczysz” i odstawisz na półkę. Po prostu go przeczytaj i przekonaj się sam.

Tutaj kupisz Komiks Porcelana, tom 3

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*