Do moich rąk trafił zestaw słuchawkowy dedykowany graczom G Pro X firmy Logitech. Czego możemy oczekiwać od sprzętu za ponad 500 złotych? Po dwóch tygodniach intensywnych testów chętnie pomogę wam odpowiedzieć na to pytanie.
Pierwsze co rzuca się w oczy po otwarciu opakowania to wygląd i jakość wykonania słuchawek. Są to jedne z najlepiej prezentujących się „nauszników” jakie miałem okazję testować. Połączenie czerni i chromowanej stali ze skórzanym wykończeniem jest gustowne i eleganckie. Klasyczny kształt przy braku niepotrzebnych światełek nadaje im profesjonalny wygląd.
W zestawie producent dostarczył odłączany mikrofon, przewód z regulacją głośności i przyciskiem wyciszającym mikrofon, kartę dźwiękową za złączem USB, drugi, nieco krótszy przewód do telefonu z wbudowanym mikrofonem oraz przyciskiem odbierania połączeń, dodatkowa para piankowych padów na słuchawki, rozdzielacz do urządzeń wyposażonych w oddzielne gniazda na słuchawki i mikrofon oraz materiałowy worek by pomieścić cały ten dobrobyt.
Sporo tego ale skoro zapłaciliśmy to mamy prawo wymagać.
Odczucia + Dźwięk
Słuchawki są dość ciężkie (ważą 320 g) ale dzięki dobremu spasowaniu i miękkiej piance nie sposób tego odczuć nawet podczas dłuższego użytkowania. Nauszniki dobrze przylegają a zakres regulacji pałąka pozwala dostosować je do swoich potrzeb. Gąbka zapamiętująca kształt obejmuje całe uszy i jest bardzo wygodna, również dla osób które noszą okulary.
Po kilku godzinach ciągłego użytkowania pojawia się jednak problem – słuchawki grzeją w uszy do tego stopnia że musiałem je zdejmować by się przewietrzyć. Tutaj z pomocą przyszła mi druga nakładek wykonanych z podobnej gąbki ale zamiast ekologiczną skórą obitych cienkim, przewiewnym materiałem.
Po wymianie padów wciąż jest ciepło, ale nie trzeba robić przerw.
Czas na główne danie – jak brzmią słuchawki?
Jednym słowem: fenomenalnie!
Za cenę dość dużej wagi dostajemy wysokiej jakości 50 mm drivery dostarczające niezapomnianych wrażeń zarówno podczas grania jak i seansów filmowych czy słuchania muzyki. Niskie tony są mocne i dynamiczne, dźwięki jest czysty i precyzjny i przy nagraniach w wysokiej jakości pozwala usłyszeć i docenić ścieżki których na słabszym sprzęcie nie zauważycie, seans „Bohemian Rhapsody” jest doznaniem na długo zapadającym się w pamięć.
Gracze mogą liczyć na soczyste eksplozje i satysfakcjonujące odgłosy broni palnej, a do tego dźwięk przestrzenny pozwalający precyzyjnie zlokalizować źródło dźwięku. Słuchawki obsługują technologię DTS Headphones:X 2.0 która pozwala lepiej ocenić nie tylko kierunek ale także odległość z jakiej dochodzi nas dźwięk. Lokalizowanie przeciwników w Battlefieldzie nigdy nie było łatwiejsze!
Dołączony mikrofon również sprawdza się bez zarzutu, przechwytywany głos jest naturalny, chociaż warto zaznaczyć że zbiera nieco więcej odgłosów tła niż np. dedykowane do konferencji zestawy słuchawkowe wyposażone w technologię aktywnej redukcji szumów.
Słuchawki wiele zyskują na użytkowaniu dołączonej karty dźwiękowej. Dlaczego?
Już tłumaczę
Oprogramowanie
Dedykowane oprogramowanie do peryferiów – Logitech G Hub pozwala na zmianę i dostosowanie wielu aspektów działania słuchawek.
Wszystkie ustawienia są zapisywane w pamięci karty dźwiękowej dzięki czemu możemy z nich korzystać niezależnie od tego do jakiego urządzenia ją podłączymy (słuchawki są w pełni kompatybilne z konsolami Playstation 5 oraz Xbox series X).
Jeśli nie masz ochoty ustawiać samemu dostosowywać ustawienia equalizera lub trybów dźwięku przestrzennego możesz użyć profili udostępnionych przez innych użytkowników, w tym profesjonalnych graczy. Można także udostępniać swoje profile innym użytkownikom słuchawek.
Na uwagę zasługuje oprogramowanie mikrofonu z technologią Blue VO!CE pozwalające na korekcję głosu w locie. Z Pro X dzięki odpowiednio przygotowanym profilom każdy może mieć „radiowy” głos lub brzmieć jak przez wojskową radiostację z czasów drugiej wojny światowej.
Podsumowanie
Logitech G Pro X to bezkompromisowe słuchawki które na pewno zadowolą wymagających graczy ceniących sobie jakość dźwięku i doznania w grach oraz dużą kontrolę nad tym co słyszą i jak brzmią podczas konwersacji lub streamowania.
Gracze konsolowi także docenią ich zalety jeśli są w stanie pogodzić się z kablem podłączonym do konsoli, gdyż słuchawki tracą część swojego brzmienia po podłączeniu przez pada.
