Profesjonalna mysz dedykowana graczom nie musi przypominać miniatury statku kosmicznego. Oczywiście wszystko zależy od tego, do jakiego gatunku gier zamierzasz ją wykorzystywać oraz jakich funkcjonalności oczekujesz. Szwedzki Mionix tworząc swoje urządzenia kieruje się przede wszystkim prostym, aczkolwiek w pełni przemyślanym designem. Nie oznacza to jednak, że na trendach się kończy. Mionix Naos 3200 łączy w sobie ciekawy wygląd oraz funkcje w zupełności wystarczające do nazwania jej gamingowym gryzoniem.
Mysz Mionix Naos 3200
Myszki wyposażone w dużą ilość przycisków nie zawsze dają użytkownikowi realną przewagę nad innymi graczami, ponieważ wiele tytułów (w szczególności FPS-ów) nie wymaga dodatkowych buttonów, aby rozgrywka była dynamiczna i jednocześnie komfortowa. Tym tropem poszli inżynierowie Mionix projektując Naosa, skupiając się na precyzji oraz wygodzie użytkowania. Mionix Naos wyposażona została w sześć przycisków oraz klikalną rolkę. To tylko i aż tyle, ponieważ w większości produkcji, na których testowałem szwedzkiego gryzonia była to w zupełności wystarczająca liczba. Dwa główne przyciski umieszczono pod palcami wskazującym i środkowym. Kolejny duet znajdziesz pod kciukiem, a ostatnią parę tuż pod rolką, przy czym domyślnie służą one do zmiany czułości sensora w locie.
Design korpusu jest jednym z największych atutów testowanego hardware’u. Mysz została zaprojektowana w taki sposób, aby cała dłoń bez przeszkód na niej spoczywała. Palce serdeczny i mały opierają się na specjalnym żłobieniu, dzięki czemu nawet po wielogodzinnej sesji z Hard Reset: Redux nie czułem zmęczenia. Muszę przyznać, że początkowo czułem się nieco dziwnie, ponieważ przyzwyczaiłem się, że wspomniane palce muszą trzymać korpus, a nie się na nim swobodnie opierać Szybko jednak można przyzwyczaić się do takiego rozwiązania, w wyniku czego a po powrocie do starej, wysłużonej myszy poczujesz znaczącą różnicę w komforcie użytkowania. Cały gryzoń pokryty jest specjalnym tworzywem, zapewniającym doskonałą przyczepność. Czyszczenie sprzętu wymaga przez to nieco więcej czasu i cierpliwości. Jak już wspomniałem, budowa korpusu Mionix Naos 3200 zapewnia niezwykle komfortowe użytkowanie. Dodatkowym atutem jest też praca klawiszy i rolki, które są bardzo ciche, dzięki czemu nie musisz się martwić, że nocne sesje będą kłopotliwe dla reszty domowników.
Choć pobranie oficjalnych sterowników ze strony producenta nie jest konieczne, zdecydowanie warto to zrobić, aby odkryć pełnię możliwości Mionix Naos 3200. Wówczas możesz przypisać wybranym przyciskom odpowiednie dla własnych potrzeb funkcje, a także stworzyć makro. Niestety, brakuje opcji zapisania kilku stworzonych profili. W zamian za tę niedogodność twórcy dają Ci możliwość zapamiętania konfiguracji w pamięci wewnętrznej myszy, dzięki czemu nawet po podłączeniu jej do innego komputera zachowasz ulubione ustawienia. Z poziomu sterowników możesz też skonfigurować podświetlenie, standardowo zmieniające barwę przy zmianie czułości, a także szybkość scrollowania oraz podwójnego kliknięcia.
Sensor, w który została wyposażona Naos 3200 jest na tyle czuły, że doskonale sprawdzi się nie tylko w każdym gatunku gier, ale także w codziennym użytkowaniu. Maksymalna wartość to 3 200 DPI, co w zupełności wystarcza, ale w locie możesz też wybrać między 800 a 1 600 DPI.
SPECYFIKACJA TECHNICZNA:
– Wysoce ergonomiczny design
– Przyczepna, gumowa powłoka
– 7 programowalnych przycisków
– Wybór trzech szybkich trybów DPI
– Konfiguracja rozdzielczości do 3 200 DPI
– Regulowany polling rate
– Wbudowana wewnętrzna pamięć
– Duże stopki wykonane z politetrafluoroetylenu
– Pozłacany wtyk USB
– USB 2.0 z funkcją Plug and Play
– Wytrzymały pleciony kabel o długości 2 metrów
– Kompatybilna z każdym rodzajem powierzchni
Podkładka pod mysz Mionix Sargas 320
Każda mysz potrzebuje solidnej podkładki. Warto rozważyć Sargas 320, która doskonale sprawdzi się w komplecie z Naosem 3200. Powłoka jest niemalże całkowicie gładka i wodoodporna. Górna, materiałowa warstwa zapewnia sprawne działanie zarówno z myszkami laserowymi jak i optycznymi, natomiast gumowy spód trzyma podkładkę solidnie na miejscu. Recenzowaną mysz testowałem głównie z Naos 3200, jednak z Razer Naga Chroma oraz Logitech G900 sprawowała się równie dobrze. Poślizg zawsze był bardzo dobry, a precyzja niemalże idealna nawet przy minimalnych poruszeniach. Niestety, materiał po pewnym czasie zaczął się odklejać na rogach…
Duet doskonały
Mionix Naos 3200 sprawdził się w praktyce doskonale. Najważniejsze dwa parametry, czyli komfort użytkowania oraz precyzja w pełni zaspokoiły moje oczekiwania względem szwedzkiego produktu. Gdyby do powyższego dodać podkładkę Sargas 320, wychodzi połączenie wręcz doskonałe, bo sobie dedykowane. Jeśli aktualnie szukasz dobrego zestawu w przystępnej cenie, lepiej trafić nie mogłeś.