Kojarzysz tytuł? A powinieneś! Nawet jeśli na co dzień nie jesteś dyspozytorem pogotowia ratunkowego. Na szczęście możesz dołożyć cegiełkę do powstania tego tytułu dzięki jego obecności na platformie finansowania społecznościowego Kickstarter, na której 911 Operator dostępne jest od niedawna, ale nieustannie zyskuje na popularności (uzbierana jest już ponad połowa wymaganej kwoty 9 110 dolarów kanadyjskich (lekko ponad 27 300 PLN).
Na czym polega rozgrywka? Będzie Ci dane wcielić się w rolę pracownika służb ratunkowych odbierającego telefony od ludzi w sytuacjach kryzysowych. Twoim zadaniem będzie więc nie tylko wybieranie odpowiednich opcji dialogowych w rozmowach telefonicznych, ale również dysponowanie zasobami policji, pogotowia ratunkowego i straży pożarnej. Do Twojej dyspozycji zostanie ponadto oddane każde miasto świata (w tym 10 przygotowanych niezwykle pieczołowicie pod tryb kampanii fabularnej), 12 typów pojazdów, 50 typów konwersacji oraz ponad 140 automatycznie generowanych raportów dotyczących reakcji rzeczonych służb.
Gra autorstwa warszawskiej Jutsu Games (wydawcą której został PlayWay) już została zauważona i zyskała miano najlepszej gry indie na tegorocznym festiwalu Digital Dragons, z którego relację możesz przeczytać klikając w to miejsce. 911 Operator został zapowiedziany na platformę PC oraz komputery Mac jeszcze w tym roku.
Tytuły podejmujące dorosłą, trudną tematykę – bez względu na podejmowaną formę – interesowały nas od zawsze (sprawdź chociażby recenzję The Town of Light). Jeśli zatem gra nie będzie miała charakteru prześmiewczego na niekorzyść dojrzałego odbiorcy, a skupi się na ukazaniu trudów codziennej pracy dyspozytora, na tym większą uwagę (i datki na Kickstarterze) zasługuje.