Pora dowiedzieć się kolejnych ciekawostek o Assassin’s Creed Red od sprawdzonego źródła.
Fani serii Assassin’s Creed już zacierają ręce, bo jeszcze w tym roku prawdopodobnie będą mogli zagrać w najnowszą część o podtytule Red. Do tej pory wiadomo już, że ta część będzie rozgrywana w Japonii z dwójką bohaterów (Naoe i Yasuke). Red będzie też częścią platformy Infinity łączącej i szybko uruchomiającej przyszłe części serii.
Tym razem Tom Henderson z Insider Gaming po obejrzeniu materiału z Assassin’s Creed Red, którego nie mógł pokazać szerszej publiczności podzielił się informacjami o silniku, kryjówce i walce. Silnik najnowszej części ma być dla serii „nową erą” ale niekoniecznie każda część będzie przechodzić na nowy engine korzystając jedynie z jego ewolucji nazwanej Anvil Pipeline.
Źródła znanego insidera wyjaśniły, że Anvil Pipeline umożliwia wszystkim studiom tworzącym gry z serii Assassin’s Creed pracę w ramach jednej, ujednoliconej gałęzi zamiast wielu oddzielnych oddziałów. Marka będzie czerpać korzyści wizualne ale twórcy musieli zmienić wszystko w serii w tym animacje, system parkour, dynamiczną pogodę i nie tylko. Czyżby szykowała się tak oczekiwana nowa jakość?
W temacie walki Henderson zaznaczył, że była podobna do tej z Valhalli ale bardziej brutalna z dekapitacjami czy większą ilością krwi. Skradanie i ciche działania również odgrywają ważną rolę w Red (trochę podobnie do Splinter Cell), gdzie gracz może gasić pochodnie, chować się w wysokiej trawie i krzakach, a nawet leżeć na brzuchu.
Henderson wspomniał także o kryjówce, czyli wielkiej osadzie, którą będzie można zbudować ze zbrojownią, dojo i nie tylko. Budynki te można również dostosowywać, począwszy od wyboru lokalizacji, poprzez możliwość wyboru projektu dachu, układu wnętrza i pomieszczeniu na broń i zbroję. Ogólnie czytając te wszystkie informacje możesz spodziewać się większego postępu w serii i tak długo oczekiwanych zmian i ulepszeń. Oby tylko tegoroczna premiera nie została wewnętrznie opóźniona.