Przybornik Mistrza Gry dedykowany grze fabularnej Conan: Przygody w erze niewyśnionej ostatnio trafił na sklepowe półki nakładem wydawnictwa Copernicus Corporation.
W skład zestawu wchodzą 32-stronicowy przybornik zawierający m.in. tabele losowe i porady mające inspirować i ułatwiać tworzenie przeciwników, przygód i fabuły oraz ekran Mistrza Gry z wybranymi tabelami.
Conan RPG Przybornik Mistrza Gry
Przybornik Mistrza Gry ciężko jest nazwać pełnoprawnym dodatkiem ze względu na jego objętość. To raptem 32 strony treści, z czego lwią część stanowią tabele losowe, ale o nich za chwilę. Zaczniemy od kilku słowach poświęconym wspólnemu tworzeniu opowieści. Jest to bardzo istotny fragment, ponieważ zdarza się, że Mistrzowie Gry zapominają o tym, aby przygodę tworzyć wraz ze swoimi graczami. Jak się okazuje, nie dla wszystkich jest to kwestia oczywista, więc polecam zapoznanie się z tymi kilkoma akapitami. Później są źródła inspiracji, które bez wątpienia mogą się przydać, szczególnie osobom dopiero rozpoczynającym swoją przygodę z uniwersum Conana.
W dalszej części Przybornik Mistrza Gry podpowiada jak kontrolować tempo i dramaturgię wydarzeń z wykorzystaniem Fatum i Impetu. Osobiście nie znalazłem tu nic przydatnego, czego nie było w podręczniku głównym. Owszem, konkretne przykłady mogą nieco podpowiedzieć jak korzystać z tych narzędzi, ale nam to przychodziło naturalnie w grze. W obu przypadkach suplement opisuje trzy konkretne przykłady: Bunt!, Otchłań rozpaczy oraz W poszukiwaniu Serca. Pierwszy dotyczy sytuacji, które mogą wydarzyć się na pirackim okręcie, drugi zapomnianego przez bogów lochu, natomiast trzeci odnosi się do Wieży Słonia (opisano ją w podręczniku głównym, przyp. red.). Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie fakt, że przykłady w zasadzie nie wnoszą nic nowego do tego, co można znaleźć w “podstawce”.
Dalej jest już tylko lepiej, choć nie bez zgrzytów. Następne w kolejce są Postacie Drugoplanowe. Przy pomocy dwóch tabel można naprędce stworzyć jakiegoś BN-a. Pierwsza tabela określa pochodzenia, zaś druga nietypową cechę danego osobnika. W moim przypadku był to pochodzący z Brythunii, wiecznie rozkojarzony starzec.
Kolejne narzędzie jest całkiem ciekawe, ale jego wykorzystanie może być problematyczne, jeśli chcemy opierać się na historiach postaci. Chodzi bowiem o tytuł przygody. Można go, jak się okazuje, wylosować! Mamy do dyspozycji 6 tabel, do każdej wykonujemy rzut k20 i sprawdzamy wynik. Najpierw określamy strukturę tytułu. U mnie było to 12, co oznaczało [Zdarzenie][Istota]. Znalazłem stosowne tabele i wykonałem rzuty, uzyskując wyniki 11 i 8. Były to, odpowiednio, “Potępiony” oraz “zwierzę” (do wyboru). Zdecydowałem się na lwa, więc tytuł mojej przygody brzmiał “Potępiony lew”.
Generator przygód
Jedziemy dalej, dochodząc do najciekawszego elementu. Przybornik Mistrza Gry zawiera Generator przygód. Mamy tu masę tabel, dzięki którym możemy się inspirować, albo zwyczajnie zdać na los, wykonując serię rzutów i spisując ich rezultaty. W dalszej części tekstu w nawiasie będę wpisywał wyniki moich rzutów.
Najpierw określiłem początkową scenę (niepokojąca wyspa), a następnie występujące w niej postacie niezależne (życzliwie nastawieni tragarze). Później wylosowałem powód, dla którego Bohaterowie znaleźli się na wyspie (pradawna przepowiednia wzięła postać gracza z kogoś innego). Zaraz, że co?! No właśnie, dochodzimy do momentu, w którym losowość może zawieść. Oczywiście wystarczy wykonać rzut ponownie, albo zwyczajnie odwrócić wyniki. W moim przypadku sprawdziło się to idealnie, ponieważ otrzymałem sensowne zdanie (stary znajomy zaoferował prawdziwą fortunę). Kolejny, kluczowy fragment, dotyczy fabuły i określenia tego, dokąd przygoda zaprowadzi Graczy oraz kto jest głównym wrogiem. Najpierw rzuca się w tabeli Założenia fabuły (zemsta za krzywdę i machinacje kogoś lub czegoś). Później losuje się głównego przeciwnika (musiałem rzucić dwukrotnie ze względu na poprzedni rezultat i wyszedł mi maniakalny kapitan najemników manipulowany przez mściwego inteligentnego potwora). Później sprawdziłem co ma być zwieńczeniem planu przeciwnika (koniunkcja gwiazd w królewskim skarbcu).
Wymyśliłem sobie to tak: stary znajomy dał Bohaterom cynk, że na pewnej wyspie znajduje się zapomniany skarbiec. Napotkani tam tragarze znają tę legendę i w zamian za pomoc w naprawie wozu i pozbyciu się bandytów podpowiadają gdzie się on może znajdować wspominając jednocześnie o legendzie, wedle której klejnotów pilnuje straszliwy potwór. Po drodze Gracze trafiają na obóz najemników, przy czym jest on zniszczony. Ślady prowadzą do opuszczonej wieży. W jej podziemiach Bohaterowie trafią na kapitana ogarniętego manią odnalezienia skarbu. Okazuje się, że miał on wprowadzić Bohaterów w pułapkę zastawioną przez stwora, który pała rządzą zemsty.
Tu samodzielnie doprecyzowałem, że rodzic jednego z Bohaterów w przeszłości zabił matkę stwora w jej leżu. Stwór zaplanował jednak coś znacznie gorszego, niż “zwykła” śmierć. Co pewien czas gwiazdy mają układ, dzięki któremu stwór staje może rzucić potężny czar. Ten na wieki więzi jego ofiary w ukrytym wymiarze, pełnym cierpienia… Czy Bohaterom udało się wyjść z tego cało? Czy w skarbcu nadal były jakieś kosztowności, czy tylko odchody potwora? Nie wszystkim, ale warto było, bo skrzynie nadal były pełne.
Diabeł tkwi w szczegółach
Kolejne tabele pomagają dookreślić pewne szczegóły i wyzwania, którym będą musieli sprostać Bohaterowie. Mamy więc tabelę przeszkód i zwrotów akcji, cele postaci Graczy (wraz z kolejnymi, doprecyzowującymi je tabelkami pomocniczymi). Są też generatory miejsc, dzięki którym na szybko można wylosować ciekawe lokacje. Moi Gracze trafili do tajemniczych ruin gospodarstwa wiejskiego, które było wspomnianym obozem najemników. Dzięki tabelkom można również sprawdzić, czy Bohaterowie spotkają na swojej drodze jakąś legendarną postać, w tym samego Conana lub znaleźć legendarne artefakty, jak np. misę Seta. Fajny patent, będący również źródłem inspiracji. Na końcu podano przykład tworzenia przygody.
Ostatnich kilka stron to zbiór tabel (nie losowych, przyp red.) do wykorzystania w trakcie właściwej gry. Mamy tu, m.in., typowe zagrożenia wraz z przykładami, pomocne przedmioty, opisy broni i pancerza oraz kartę szablon do zarządzania większą liczbą przeciwników. Ten ostatni świetnie się sprawdza jako podręczne narzędzie do kontrolowania znaczących BN-ów.
Po lekturze przybornika, a ta zajmuje niewiele czasu, ciężko nie zadać sobie pytania o to, czy nie można było jego zawartości po prostu wrzucić do podręcznika głównego. Oczywiście, że tak. Ale tak to już jest z takimi materiałami. Potrzeba lub pomysł ich wydania często pojawiają się już po ukazaniu się “podstawki”. Tak jak nie miałbym wątpliwości co do wersji elektronicznej, tak nie jestem pewien, czy z czystym sumieniem mógłbym polecić zakup fizycznej edycji Przybornika, ale w zestawie jest jeszcze…
Ekran Mistrza Gry
Z ekranów dedykowanych Mistrzom Gry korzystam bardzo rzadko. Po pierwsze dlatego, że nie lubię stawiać barier między mną a Graczami. Po drugie – często zapisane są tam informacje mało użyteczne w trakcie właściwej zabawy, co czyni jest średnio przydatnymi gadżetami. Tu mamy zupełnie inną sytuację.
Jak zdecydowana większość zasłonek, tak i ekran przeznaczony grze w Conan: Przygody w erze niewyśnionej podzielono na cztery połączone ze sobą plansze. Na każdej znajdziesz mnóstwo przydatnych informacji.
Największym plusem jest tu brak tabel do losowania BN-ów, czy spotkań. W zasadzie nigdy z nich nie korzystam, ponieważ takie rzeczy przygotowuję przed sesją lub wymyślam na bieżąco, w zależności od potrzeby. Są tu natomiast faktycznie przydatne tabele i informacje wyciągnięte z podręcznika, dzięki czemu zaoszczędzimy sobie jego wertowania.
Warto wspomnieć o doskonałej jakości wykonania. Copernicus Corporation, jak zwykle, nie idzie na żadne kompromisy w tej kwestii. O ile o samej broszurze nie mogę napisać zbyt wiele, tak ekran Mistrza Gry prezentuje się wyśmienicie. Jest bardzo solidny, dzięki czemu również stabilny, a stronę, którą widzą Gracze zdobi piękna grafika z okładki podręcznika głównego.
Conan RPG Przybornik Mistrza Gry – czy warto kupić?
Zestaw kosztuje nieco ponad 100 PLN, co – biorąc pod uwagę zawartość – jest ofertą jak najbardziej uczciwą. Myślę, że niegłupim, a może nawet bardzo dobrym pomysłem jest zakup wersji elektronicznej, za którą trzeba zapłacić jedynie 50 PLN. Można wówczas wydrukować sobie całość, włącznie z planszami z ekranu Mistrza Gry i mieć pod ręką bardzo przydatny zestaw. Ja tak zrobiłem w przypadku samej zasłonki. Nie korzystam z niej w grze, ale same tabele bardzo mi się przydały w trakcie prowadzenia. Tobie też się przydadzą, zapewniam.
