Nie bez kozery zarówno koledzy w redakcji jak i moi domownicy wiedzą, że jestem prawdziwym kolekcjonerem plecaków wszelakich. Więc gry tylko pojawiła się opcja na sprawdzenie interesująco wygalającego plecaka Genesis Pallad wpadł on w moje ręce.
Materiał | Poliester |
Maksymalny rozmiar laptopa | 15,6″ |
Kolor | Czarny / szary / zielony |
Wymiary | 450 x 300 x 195 mm |
Objętość | 28 litrów |
Komory główne | 2 |
Kieszenie | 6 |
Plecak jest wykonany bardzo solidnie. Nieprzemakalny materiał zapewnia solidną ochronę sprzętu. Choć sam zamek mógłby być bardziej wodoodporny – remedium na ten problem zdaje się być dość solidna klapa zakrywająca przednią cześć plecaka. Ten element zawiera także interesujący dodatek – miejsce na przyczepienie dodatkowych elementów na rzepy.
Na duży plus zaliczam zamki – które otwierają się do samego dołu plecaka. Z kolei na spodzie zabrakło mi gumowego podbicia, co może spowodować przemoknięcie od spodu, lub po prostu ubrudzenie tej części bez możliwości prostego wyczyszczenia.
Szelki i tylna część są bardzo wygodne i nawet upchany po brzegi plecak nosi się wygodnie i stabilnie.
Plecak spełnia swoje zadanie i choć mógłby być nieco większy – zdecydowanie można go polecić. Tym bardziej, że cena nie jest zbyt wygórowana.