W dobie przeżywających renesans gier logicznych, licznych strzelanin i wszędobylskiej pikselozy, mało który tytuł zasługuje już na wstępie na niemałe nim zainteresowanie. W naszej opinii takim jest Serial Cleaner. Wiesz dlaczego?
Powodów jest co najmniej kilka. Pierwszym jest polski developer – iFun4all, odpowiedzialny m.in. za Red Game Without a Great Name, czyli piekielnie trudną, ale i doskonale przyjętą grę platformową. Drugą – skrypt scenograficzny; dojrzały, dedykowany osobom dorosłym, poważny. Ta mieszanka z samego już założenia zasługuje na Twoją atencję.
W grze Serial Cleaner, której oficjalny plakat prezentujemy poniżej, wcielisz się w rolę człowieka odpowiadającego za „porządek”, jaki w teorii powinien zostawić po sobie płatny zabójca. Na tym oparty będzie zresztą szkielet całej rozgrywki – na zacieraniu śladów przed policją na miejscu zbrodni. Grę cechować ma klimat rodem z lat 70. XX wieku, a ona sama utrzymana będzie w konwencji filmów takich jak „Ulice San Francisco” czy też „Francuski łącznik”, że o kultowym „Brudnym Harrym”, czy też serialu „Fargo” przez grzeczność nie wspominam. Na tle konkurencji ma wyróżniać opisywaną produkcję wszędobylska, pastelowa barwa, zaś wspólnym mianownikiem z klasyką gatunku (tj. Hotline Miami) ma być chociażby rzut izometryczny, umożliwiający zawczasu orientację w terenie. Tym razem jednak nie chodzi o bezcelowe pozbawiania życia oponentów, a o sprawne sprzątanie po zabójcach i przemykanie niepostrzeżenie za plecami niezbyt rozgarniętych, przekupnych gliniarzy. Gra skorzysta z Real-World Data – informacji pobieranych ze świata rzeczywistego – do modyfikacji rozgrywki (innymi słowy, kiedy nastanie noc a gracz usiądzie do gry wieczorem, wpłynie to na zasięg wzroku i zachowanie policjantów!).
Na tę chwilę twórcy Serial Cleaner nie zdradzili na jakie platformy planują wypuścić rzeczony tytuł, więc wzrok kierować można zarówno na komputery osobiste, jak i platformy przenośne. Warto również dodać, że już w najbliższy poniedziałek i wtorek (16-17 maja) podczas konferencji Digital Dragons w Krakowie będzie można zobaczyć w akcji opisywany tytuł.