Gdy w moje ręce trafił Neffos A5 nie miałem pojęcia, że jego test będzie sporym wyzwaniem.
Miałem okazję do testowania kilku urządzeń Neffos wychodzących spod igły TP-LINK, więc gdy czytając na stronie produktu natknąłem się na „moc zamkniętą w stylowej obudowie” oraz „imponującej szybkości i zadziwiającej płynności”, a następnie sprawdziłem cenę wiedziałem mniej więcej, czego mogę się spodziewać.
W opakowaniu, oprócz samego Neffos A5, znajdziesz baterię, ładowarkę, kabel USB ze złączem micro oraz folię ochronną na wyświetlacz.
Neffos A5 test, ale nie test
Umówmy się: smartfon za 250 PLN nie ma prawa oferować imponujących mocy i szybkości. Cudów nie ma. Na potwierdzenie tej tezy zainstalowałem benchmark, którym sprawdzam testowane telefony. W przypadku Neffos A5 test nawet się nie uruchomił. Czy w takim razie w ogóle warto zainteresować się tym urządzeniem? Zdecydowanie tak! Wszystko zależy od tego, co jest dla Ciebie istotne przy wyborze sprzętu.
Nie ma większego sensu opisywanie mocy przerobowych smartfona TP-LINK. Są one bardzo małe i niech Ci to wystarczy. Owszem, Neffos A5 pociągnie takie aplikacje, jak Facebook, Instagram, czy Garmin Connect, jednak musisz uważać, aby w tle nie działało ich kilka, ponieważ wówczas smartfon dostaje czkawki. Nawet obsługa Android 9 Go (wersja Pie, przyp. red.), na którym sprzęt hula nie jest płynna.
Podobnie rzecz ma się z jakością materiałów, z których Neffos A5 został wykonany. Sam design jest w porządku, jednak podczas użytkowania zwyczajnie czuć, że słowo „kompromis” idealnie pasuje do tego urządzenia.
Jeśli chodzi o aparaty, szału nie ma. Główna soczewka ma 5 Mpx, a ta do selfie 2 Mpx. Nie licz więc na powalającą jakość robionych zdjęć, ale z drugiej strony, nie do tego zostało stworzone to urządzenie. Miłym dodatkiem jest możliwość odblokowania urządzenia przy pomocy rozpoznawania twarzy, aczkolwiek działa ze sporym opóźnieniem.
Dla kogo jest zatem Neffos A5?
Na przykład dla Twoich pociech, szczególnie tych w wieku, który nie oczekuje fajerwerków, a jedynie „prestiżu” posiadania własnego smartfona. Ty nie musisz się martwić, że kupa kasy poszła na urządzenie, które za chwilę może zaliczyć bolesny zgon po upuszczeniu, czy zostać „skrojone” w drodze z lub do szkoły.
Warto zaznaczyć, że poza ceną, Neffos A5 posiada też kilka innych zalet. Pierwszą z nich jest czas pracy na baterii. Podczas normalnego użytkowania ten wynosił około 36 godzin, co jest wynikiem bardzo dobrym, jak na dzisiejsze standardy. Oczywiście bez wątpienia wiąże się to z faktem braku uruchamiania gier, które – mówiąc wprost – nie chcą działać szczególnie płynnie na rzeczonym smartfonie. Co ciekawe, można to poniekąd przekuć w kolejną zaletę, ponieważ dając dziecku sprzęt, który nie do końca radzi sobie z grami masz poniekąd pewność, że latorośl nie będzie poświęcała każdej wolnej chwili na elektroniczną rozrywkę.
Idąc dalej docieramy do bardzo przyzwoitej jakości połączeń. Urządzenie nie traciło sygnału w miejscach, które dla smartfonów z wyższej półki cenowej potrafiły sprawiać problem, np. w hali garażowej pod moim blokiem. Do samego komfortu rozmowy również nie mam zastrzeżeń: dźwięk był wyraźny, a mój rozmówca nigdy nie narzekał, że słabo mnie słychać.
Neffos A5 oferuje 16 GB pamięci wewnętrznej, co przy czym system zajmuje około 3,5 GB. Na zdjęcia, filmy, muzykę i inne dokumenty zostaje więc całkiem sporo miejsca, a jeśli to będzie za mało, pamięć można poszerzyć do nawet 128 GB.
Pełna specyfikacja Neffos A5
Podsumowanie
Neffos A5 to idealna propozycja dla osób szukających niedrogiego sposobu na zachowanie łączności z dziećmi. Młodzież będzie zadowolona z faktu posiadania własnego smartfona, a Twój portfel nie będzie świecił pustkami. Układ win-win gwarantowany.
Oczywiście decydując się na ewentualny zakup, musisz brać pod uwagę wymienione wyżej ograniczenia. W przeciwnym razie możesz czuć się zawiedziony.