Shadow Glyphs jest jednoosobową grą planszową z serii Logiquest wydaną przez Rebel, która rozgrzeje Twoje szare komórki do czerwoności. Wcielasz się w niej w podróżnika, który trafia do legendarnych świątyń cieni. W ich wnętrzu ukryto skarby. Aby je zdobyć, staniesz przed sporym wyzwaniem.
Zawartość zestawu i jakość wykonania
We wnętrzu średnich rozmiarów opakowania znajdziesz plastikową, rozkładaną planszę z lampką, 10 bloków, 24 dwustronne plansze z zadaniami oraz kartę wyników. Wszystko wykonano z dość dobrej jakości materiałów, aczkolwiek same plansze z zadaniami mogłyby być nieco grubsze. Podczas ich wymiany może bowiem dojść do uszkodzenia, szczególnie na krawędziach.
Sama plansza jest na tyle solidna, ze raczej nie ma obawy o jej przypadkowe uszkodzenie. Do zabawy niezbędne jest dokupienie dwóch baterii AAA, które zasilają latarkę. Aby móc grać całość należy ustawić na płaskiej powierzchni, ponieważ kąt rzucanego przez latarkę światła ma kluczowe znaczenie.
Shadow Glyphs – zasady
Zasady w Shadow Glyphs są banalnie proste. W specjalnie do tego przeznaczonym slocie umieszcza się kartę zadania. Na niej narysowany jest kształt, który trzeba uzupełnić cieniem. Następnie pomiędzy lampką a ścianą z kartą należy ustawić z dostępnych bloków kształt, który Twoim zdaniem rzuci właściwy cień. Wymagane do wykonania zadania bloki, w większości przypadków, podano na karcie z zadaniem. Bloki można ustawiać w trzech płaszczyznach, co nie tylko wpływa na wielkość rzucanego cienia, ale także jego położenie. Gdy jesteś przekonany, że odpowiednio ustawiłeś bloki włączasz lampkę i sprawdzasz efekt swojej pracy. Jeśli cień pokrywa się z kształtem na karcie – zadanie zostało wykonane poprawnie. Jeśli nie, wyłączasz lampkę i dokonujesz korekty. I tak do momentu, aż uda Ci się zaliczyć planszę.
Gra przewiduje zabawę w dwóch trybach: klasycznym i przygodowym. W tym pierwszym po prostu wybierasz planszę z zadaniem i starasz się je rozwiązać. W drugim musisz pokonać wszystkie łamigłówki z jak najmniejszą liczbą podjętych prób. Te zapisujesz na specjalnej karcie z wynikami. Dość ciekawym wariantem są zdobywane po drodze skarby. Po rozwiązaniu pięciu zadań stajesz przed trudniejszym wyzwaniem, za rozwiązanie którego zdobywasz specjalny przedmiot, ułatwiający pokonywanie kolejnych zagadek. Co ciekawe, w co szóstym zadaniu nie podano wymaganych bloków. Możesz natomiast dowiedzieć się o nich z wcześniejszych zadań, ponieważ na niektórych kartach poprzedzających to wyzwanie da się odnaleźć gwiazdki będące podpowiedziami, które bloki da się wykorzystać do rozwiązania zagadki ze skarbem.
Swoje postępy oraz ewentualne wykorzystanie specjalnych przedmiotów notujesz na specjalnej karcie wyników. Im mniej podjętych prób, tym lepszym łowcą skarbów jesteś.
Shadow Glyphs – rozgrywka
Shadow Glyphs jest grą, którą zainteresować się powinni przede wszystkim miłośnicy łamigłówek. A w zasadzie tylko oni, ponieważ całość sprowadza się do rozwiązywania zagadek. Nie ma tu żadnej interakcji (to gra jednoosobowa), chyba że z współtowarzyszami, którzy pomagają Ci w rozwiązaniu zadania. Co jednak ciekawe, zabawa jest przednia, ponieważ twórcy zaserwowali różne poziomy trudności. Pod koniec zadania potrafią być naprawdę wymagające. Bloki można dowolnie przekręcać, kłaść na sobie. Jedynym ograniczeniem są trzy zagłębienia, w których można je ustawiać.
Samo rozwiązywanie zadań daje ogromną satysfakcję. Szczególnie polecam tę grę dzieciom, ponieważ Shadow Glyphs wymaga nieszablonowego myślenia i kombinowania. Moja sześcioletnia córka bawiła się doskonale. Owszem, były zadania, które okazywały się dla niej zbyt trudne, ale się nie poddawała, a w ostateczności próbowała je rozwiązywać przy włączonej lampce, co pozwalało jej na sprawdzanie ułożenia bloków na bieżąco.
Jedynym, ale dość sporym problemem jest niewielka regrywalność. Po ukończeniu trybu przygodowego istnieje spore prawdopodobieństwo, że zdecydowaną większość zadań będziesz miał zapamiętaną.
Podsumowanie
Jeśli szukasz pomysłu na prezent, właśnie go znalazłeś! Uważam, że Shadow Glyphs jest niemalże idealnym podarunkiem. Nie dość, że gra ładnie wygląda, to jeszcze daje sporo radości. Moja córka jest nią zachwycona. Myślę, że Twoje dziecko też będzie.