Panie, będziesz Pan zadowolony

Nie jest łatwo być ustatkowanym graczem, bo praca i codzienne obowiązki skutecznie wyczerpują całą energię z mojej „baterii”. Jeśli zostanie jej trochę na rezerwie zawsze staram się ją wykorzystać na wirtualną rozrywkę. Wtedy najlepiej się relaksuje i bardzo przydatne są dobre słuchawki, aby w pełni skupić się na grze. Najnowsza headsetowa propozycja od firmy Genesis stawia na jakość w dobrej cenie, prostotę, komfort i dwie wersje kolorystyczne. Testowałem już wiele tego typu produktów ale Neon 613 zapamiętam szczególnie, bo lubię kiedy cena jest wyjątkowo uczciwa za oferowany sprzęt.

Pierwsze wrażenie

W pudełku znajdują się słuchawki z kablem (czarne lub białe), rozdzielacz mini-jack i instrukcja. Sam headset z 2,2 metrowym przewodem prezentuje się rewelacyjnie – z pewnością nie powiedział bym, że kosztuje tylko 149 zł. Wykonanie jest solidne i estetycznie też nie można mieć zastrzeżeń. Miękkie nauszniki z ekoskóry są wielkie i dobrze siedzą na uszach. Zewnętrzna duża powierzchnia potrafi szybko łapać „palce” ale nie ma najmniejszego problemu z ich czyszczeniem. Podczas wielogodzinnych sesji w Prince of Persia: The Lost Crown, The Last of Us: Part II Remastered czy Dave the Diver nigdy nie narzekałem na uwieranie, ciasnotę czy dyskomfort. Headset jest wyjątkowo lekki i to z pewnością jest jedna z jego najważniejszych zalet.

Wielkie nauszniki mają swój cel i nie są tylko wielkie z wyglądu, bo efekt jest taki, że dosłownie całe ucho wchodzi do środka (i ma tam dużo miejsca) co sprawia, że są wyjątkowo wygodne. Małe zastrzeżenia mam tylko do regulacji, która choć jest mądrze przemyślana, to czasami podczas przemieszczania się musiałem poprawiać słuchawki na głowie. Z drugiej strony nosząc okulary wolę to robić niż odczuwać zbyt mocne ułożenie, które z reguły po wielu godzinach skutkuje uwieraniem. Na lewej stronie znajduje się pokrętło głośności, regulowany mikrofon z diodą sygnalizującą jego wyłączenie i niemal niewidoczne logo firmy.

Gamingowe doznania

Wysokiej jakości przetworniki 50 mm, oferujące szerokie pasmo przenoszenia na poziomie 20 – 20 000 Hz gwarantują świetne muzyczne doznania. Soundtrack z nowego Prince of Persia słuchałem z wielką radością, bo sama gra to naprawdę udana przygoda nie tylko dla fanów serii. Dźwięki otoczenia, umiejętności czy walki nie były zagłuszane i z pewnością możesz przygotować się na wyjątkową dźwiękową ucztę jeśli chodzi o tę grę. W remasterze The Last of Us: Part II nasłuchiwanie wrogów zawsze było skuteczne, a odgłosy strzelania wysoce satysfakcjonujące. Podobne wrażenia miałem ze słuchania muzyki (jedynie bas mógłby być nieco lepszy), bo choć nie jestem audiofilem to moje ustatkowane metalowe zacięcie zostało zaspokojone. Dźwięk stereo 2.0 to nie 7.1 i to też trzeba mieć na uwadze, szczególnie jak ktoś przesiądzie się z lepszego modelu.

Mikrofon pojemnościowy o paśmie przenoszenia od 10 do 10 000 Hz można odchylać w każdym kierunku i jeśli z niego nie korzystasz to nie będzie on przeszkadzał. Osobiście jednak wolę jeszcze prostszą opcję regulowaną góra/dół, jak było to w Astro Gaming A50, bo mikrofon wygięty całkiem w lewo wygląda trochę dziwnie. Do jakości połączenia nie mogę się przyczepić, bo komunikacja w trybie multiplayer zawsze wypadała udanie – czysto i wyraźnie. Wyłączenie mikrofonu jest możliwe za pomocą nie przeszkadzającego i lekkiego „pilota” umieszczonego na kablu.

Ustatkowany efekt LED

Fani bajerów również znajdą coś dla siebie, bo słuchawki posiadają podświetlenie RGB LED reklamowane jako subtelny dodatek. Tak też jest w rzeczywistości, bo kolory są stonowane i nie epatują nadmiernym światłem. Nocą z pewnością tworzą ciekawy delikatny efekt, nie rażąc i czuć jest nowoczesny klimat. Uspokajam, pół pokoju nie będzie oświetlone tak jak miałem kiedyś z innymi słuchawkami. Jednak trzeba mieć na uwadze, że oświetlenie działa tylko w momencie gdy użyjesz USB, bo zasilanie nie jest możliwe przez podłączenie jack. Podobnie jak z mikrofonem można wyłączyć świecący bajer z „pilota”.

O wiele taniej niż jedna gra

149 zł to naprawdę uczciwa cena za Neon 613. Słuchawki zrobiły świetne pierwsze wrażenie i potrafiły utrzymać je do samego końca. Lekkie, komfortowe, sprawdzające się w grach i z opcją podświetlenia. Nowy headset Genesisa to propozycja nie tylko dla ustatkowanych graczy ale też dla tych co lubią klasykę z subtelnym nowoczesnym zacięciem. Wiadomo, że nie wszystko tu jest idealne ale w tej cenie ilość plusów zatrważająco przewyższa mało znaczące wady. Niemal trzy tygodnie z Neon 613 wspominam bardzo dobrze i mam nadzieję, że będą mi towarzyszyć jeszcze w niejednej grze.

Parametry techniczne i funkcje:

  • przetworniki 50 mm, zapewniające dynamiczny bas i wyraźne wysokie tony,
  • pasmo przenoszenia słuchawek w zakresie 20 – 20 000 Hz,
  • pasmo przenoszenia mikrofonu w zakresie 10 – 10 000 Hz,
  • mikrofon pojemnościowy zbierający ze wszystkich kierunków,
  • dedykowany kontroler z funkcją wyciszania mikrofonu i wyłączania podświetlenia,
  • sygnalizacja stanu mikrofonu,
  • pokrętło regulacji głośności z tyłu lewej słuchawki,
  • wygodny, lekki pałąk i duże wokółuszne nauszniki z eko-skóry.
  • subtelne podświetlenie

Plusy

  • wykonanie
  • lekkie
  • dobrze leżą na głowie
  • uszy mają dużo miejsca
  • stosunek jakość-cena

Minusy

  • pałąk mikrofonu mógłby lepiej się wyginać
  • bas
5

Bardzo dobry

Choć Marcin od dziecka wychowany był na prymitywnych wirtualnych światach, zauroczony jest nimi do dziś. Gry wideo nosi w sercu i od wielu lat przelewa myśli z nimi związane na papier. Recenzjami stara się zaintrygować odbiorcę, w publicystyce zarażać zaś swoją pasją. Poszukiwacz pozytywnych stron życia, ceniący doświadczenie i nieprzychylnie nastawiony do szeroko pojętej głupoty. Tata i Ustatkowany gracz.