Jeśli czekasz na kolejną propozycję pełną strachu od twórców Until Dawn, to warto przeczytać o kilku aspektach gry.
Reżyser Tom Heaton w wywiadzie dla serwisu GamingBolt ujawnił inspiracje przy tworzeniu The Dark Pictures Anthology: Man of Medan, długość rozgrywki i dlaczego akurat bohaterowie trafiają na statek widmo.
Studio Supermassive Games pracując przy Man of Medan, posiadało duże doświadczenie w straszeniu na ekranie, za sprawą świetnego Until Dawn. Twórcy nie chcą stać w miejscu i dlatego w najnowszej propozycji ekipa starała się poszerzyć fabułę i jej wątki. Okazuje się, że ścieżki wyborów w Man of Medan mają być o wiele bardziej rozwinięte niż w przypadku poprzedniej gry. Takie ambicje są bardzo skomplikowanym czynnikiem przy tworzeniu gry z wyborami.
Czemu developer zdecydował się na antologię? Z kilku prostych przyczyn – nowych historii, narracji, postaci czy nowej obsady. Programiści lubią eksperymentować, zaskakiwać odbiorców, tworzyć całkiem nowe historie bez powiązań z poprzednimi tytułami i po prostu robić coś nowego. Ile czasu zajmie najnowsza przygoda?
Heaton stawia na 4-5 godzin ze wskazaniem na pięć i ma wielką nadzieję, że będzie jak w Until Dawn, czyli gracze po ukończeniu gry od razu będą chcieli sprawdzić swoje inne wybory i zacząć przygodę od początku. Czemu akcja będzie miała miejsce na statku widmo? Twórcy chcieli, aby grający poczuł izolację na morzu, przerażenie i brak miejsca do ucieczki. Izolacja to kluczowy element horroru. Co zrobisz i jak uciekniesz kiedy silnik i radio nie działa?
Man of Medan ukaże się 30 sierpnia na PlayStation 4 (Pro 4K i HDR), Xboksa One (X 4K i HDR) i PC. Wersja na Nintendo Switch na tę chwilę nie jest brana pod uwagę.