Zawsze, kiedy na horyzoncie pojawia się jakaś strategia turowa, momentalnie przykuwa moją uwagę. A to dlatego, że w tego rodzaju grach bardzo lubię to, jak szybko i skutecznie potrafią doprowadzać szare komórki niemalże do wrzenia. Odczuwam wtedy coś na kształt masochistycznej przyjemności, która rośnie wprost proporcjonalnie do ilości ciężkich tem...[Czytaj więcej]