Potrójny test Razer Hammerhead V2

Razer Hammerhead jest jedynym modelem dousznych słuchawek w ofercie znanego producenta profesjonalnego sprzętu dla graczy. Czy da się jednak stworzyć taki ich model, który sprawdzi się nie tylko w trakcie słuchania muzyki, ale przede wszystkim w grach?

Słuchawek dousznych nigdy nie brałem pod uwagę poszukując odpowiedniego akcesorium do gier, zawsze koncentrując się na rozbudowanych headsetach. Dlatego sięgając po Razer Hammerhead V2 nie byłem do końca przekonany co do tego, czy będę mógł korzystać z nich w trakcie emocjonujących chwil spędzonych przed ekranem telewizora lub monitorem. Jakże się myliłem! Okazało się bowiem, że jest to uniwersalny hardware, doskonale nadający się nie tylko do słuchania ulubionej muzyki.

Zawartość opakowania i jakość wykonania

W pudełku, oprócz samych słuchawek, znajdziesz etui pozwalające na ich bezpieczny transport oraz trzy komplety silikonowych końcówek umożliwiające dopasowanie zestawu do uszu. Te, które były domyślnie założone (bi-flange) pasowały idealnie, dlatego od razu zabrałem się do sprawdzania jakości wykonania Razer Hammerhead V2.

Słuchawki zbudowano na bazie szkieletu z wysokiej jakości aluminium wyciętego przy użyciu maszyn CNC. Po wzięciu testowanego hardware’u w dłoń, od razu czuć jego wagę i solidność wykonania. Słuchawki wyposażono w nowe głośniki z dużymi, 10-milimetrowymi magnesami neodymowymi, które zapewniają doskonałą jakość dźwięku, ale o tym za chwilę…

Razer Hammerhead V2 i muzyka

Testowanie rozpocząłem od podłączenia słuchawek do odtwarzacza MP3. Po włożeniu końcówek do uszu od razu zauważyłem dość dobre wytłumienie odgłosów otoczenia, przy czym gdy nie emitowały żadnego dźwięku, nie czułem się głuchy. Sytuacja diametralnie się zmieniła zaraz po włączeniu pierwszego utworu. Ponieważ muzyka skierowana jest w całości w kierunku kanału usznego, natychmiast zostałem odłączony od świata zewnętrznego.

Słuchawki Razer Hammerhead V2 sprawdziłem w towarzystwie kilku gatunków muzycznych. Na pierwszy ogień poszły ciężkie brzmienia i najnowsze albumy Machine Head, Slayer oraz Soulfly. Następnie sięgnąłem po nieco lżejszy materiał, delektując się muzyką Led Zeppelin, a z czasem po reggae, pop i losowo wybierane utwory z przeróżnych gatunków. Okazuje się, że kalifornijscy inżynierowie dostarczyli produkt uniwersalny do tego stopnia, że brzmi dobrze w każdym rodzaju muzyki bez konieczności grzebania w ustawieniach odtwarzacza. Jeśli jednak mimo wszystko stwierdzisz, że jakość dźwięku nie jest w pełni satysfakcjonująca, zawsze możesz posiłkować się equalizerem, który posiada niemalże każde urządzenie służące do słuchania muzyki.

Razer Hammerhead V2 i sport

Nowe słuchawki Razer doskonale nadają się do słuchania muzyki podczas uprawiania sportu. W trakcie biegania lub trenowania na siłowni przewody innych słuchawek podatne są zazwyczaj na splątanie. Natomiast płaskie kable w Razer Hammerhead V2 charakteryzują się przede wszystkim właściwie niemożnością poplątania. Zwijałem je na różne sposoby, każdorazowo bez problemu podłączając po kilku chwilach do wybranego urządzenia.

Kolejną zaletą są dobrze dopasowane końcówki (bi-flange), dzięki którym słuchawki, pomimo swojej wagi, bardzo dobrze trzymają się uszu, nawet w trakcie dynamicznego poruszania się. Po założeniu dołączonych w zestawie zamienników, sytuacja nie wyglądała jednak już tak dobrze. Owszem, słuchawki nie wypadały, jednak przy próbie machania głową na boki lub czy wykonywania burpee znajdowały się na skraju usznej małżowiny.

Razer Hammerhead V2 i gry

Z punktu widzenia gracza, najbardziej ciekawiło mnie jak Razer Hammerhead V2 sprawdzą się podczas emocjonujących chwil przed ekranem telewizora. Bez owijania w bawełnę – wypadły doskonale.

Przetestowałem je na konsolach Sony (PlayStation 4 i Vita) oraz PC. W każdej z odpalonych gier moje uszy pieściły świetna dynamika brzmienia oraz przestrzenność dźwięku. Mogę z pełną odpowiedzialnością za słowa napisać, że produkt Razer godnie zastąpił mi dotychczas używany zestaw. Jednak pomimo licznych zalet testowanego urządzenia, napotkałem jeden istotny problem – opisywany zestaw nie posiada mikrofonu, co niestety dyskwalifikuje go w kontekście rozmów z innymi graczami w trakcie odbywania rozgrywek online; za to z racji długości przewodu słuchawek (1,3 m) swobodnie da się ich jednak używać po podłączeniu do kontrolera lub klawiatury wyposażonej w gniazdo przeznaczone dla 3,5-milimetrowego jacka.

Trzy razy „tak” dla Razer Hammerhead V2…

… i raz „nie”. Jak wspomniałem wcześniej, V2 w przeciwieństwie do wersji Pro, nie posiadają wbudowanego mikrofonu. Nie da się ich zatem używać do prowadzenia rozmów, a co za tym idzie, nie sprawdzą się jako gadżet do telefonu. Niemniej jednak, słuchawki kalifornijskiego producenta polecam każdemu, kto ceni sobie jakość dźwięku i poszukuje uniwersalnego zestawu, który sprawdzi się w niemalże każdych warunkach.

Za wyceniony na 60 EUR (ok. 269 zł) zestaw dostajesz hi-endowy hardware, jeśli można użyć takiego określenia w przypadku słuchawek. Oczywiście w tej cenie bezproblemowo znajdziesz na rynku alternatywne produkty, jednak nie zawsze będą one w takim stopniu jak testowany, uniwersalne.

SPECYFIKACJA TECHNICZNA

Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 KHz
Impedancja (opór): 32 Ω ± 15%
Czułość (@1 kHz): 102 ± 3 dB @1 kHz max
Moc wejściowa: 5 mW max
Przetworniki: 10 mm, magnesy neodymowe
Złącze Jack: 3,5 mm, kątowy, pozłacany
Długość kabla: 1,3 m
Waga: 18,4 g