Arystoteles mówił, że polityka to rodzaj sztuki rządzenia państwem, której celem jest dobro wspólne. Realia współczesnego świata pokazują jednak, że aktualne rozumienie tego terminu znacznie odbiega od rozważań wielkiego myśliciela. Co więcej, historia pokazuje, że takie idealistyczne podejście jest po prostu mało realne. Na naszych oczach od zawsze podejmowane były różnorakie decyzje, w ten czy inny sposób wpływające na codzienne życie; zawsze zatem znajdą się orędownicy, jak i przeciwnicy tychże. Jak to zazwyczaj bywa, rozjemcą w dysputach staje się upływający czas…
W Realpolitiks weź sprawy w swoje ręce!
Wielokrotnie zdarza się jednak, że jako zwykli obywatele wciągnięci mimowolnie w wir wydarzeń, mamy chęć walidowania realizowanych rozwiązań tu i teraz. Faktem jest, że ta sfera w przytłaczającej większości przypadków na zawsze pozostanie w sferze fantazji. Jednakże za sprawą rodzimego studia Jujubee możesz zanurzyć się w wirtualny świat politycznych rozgrywek i przynajmniej w ten sposób pokierować nurtem dziejów historii wg własnej wizji.
Realpolitiks – najnowsze dzieło katowickiego studia – to strategia rozgrywana w czasie rzeczywistym, która daje Ci szansę przejęcia kontroli nad wybranym krajem. Stylistyka gry bardzo przypomina kultowe Europa Universalis, jednak wprowadza względem niej bardzo znaczącą odmianę. Otóż w odróżnieniu od wspomnianej pozycji, w Realpolitiks jako ustatkowany możnowładca będziesz miał okazję sprawdzić swoje polityczne zdolności na współczesnej arenie międzynarodowej. A więc chwilę po objęciu władzy staniesz przed wyzwaniem poradzenia sobie z całym spektrum aktualnych i przyszłych wydarzeń.
Nie taka polityka straszna, jak ją malują
Muszę przyznać, że zanim uruchomiłem recenzowany tytuł miałem obawy dotyczące ponadprzeciętnego stopnia skomplikowania produkcji. Zadawałem sobie pytanie, czy będę miał do czynienia z produktem niezwykle wymagającym, z wysokim progiem wejścia? A może jednak ekipie z Katowic udało się wypracować pewnego rodzaju kompromis między charakterystyczną dla tego typu gier złożonością, a niezwykle pożądaną przez zwykłego gracza dostępnością? Ku mojemu bardzo pozytywnemu zaskoczeniu założenie to zostało zrealizowane w 100%!
Aby zacząć cieszyć się zaszczytną rolą „kierownika zamieszania” wystarczy zapoznać się dokładnie z krótkim, acz bardzo pożytecznym tutorialem. Nie obejmuje on wprawdzie wszystkich aspektów rozgrywki, ale w zupełności wystarcza do tego, aby ułatwić podjęcie pierwszych kluczowych dla przyszłości kraju decyzji. Interesująco robi się natomiast wtedy, gdy zaczynasz zbierać ich żniwo. To co jest bowiem najlepsze w Realpolitiks, to bardzo udane przełożenie realiów rządzenia krajem na świat gry.
W zależności więc od tego jaki styl przywództwa wybierzesz (demokracja, autorytaryzm czy totalitaryzm), takie będziesz miał do dyspozycji związane z nim narzędzia. Inne priorytety będą kluczowe dla działań charakteryzujących się uwzględnianiem głosu narodu, a zgoła odmienne podejście cechować będzie reżim czerpiący siłę z rozwiązań militarnych. Jeżeli masz w sobie nutkę społecznika i wrażliwe serce, Twoje pierwsze uchwały dotyczyć będą rozwoju opieki zdrowotnej, wsparcia oświaty i kultury lub tworzenia przestrzeni dla rozwoju rodziny. Ostateczny sukces i uzyskanie przewagi nad innymi nacjami możesz również uzależnić od rozwoju technologicznego, czy rozwiązań nastawionych na badania i finansowanie wszelkich gałęzi gospodarki oraz przemysłu. Możesz także pokusić się o budowanie potęgi opartej na sprawnym i wyszkolonym wojsku oraz budzącym w rywalach przerażenie arsenale broni nuklearnej.
Wachlarz dostępnych rozwiązań jest doprawdy imponujący, a kolejność ich realizacji zależeć będzie nie tylko od Twoich indywidualnych aspiracji. Kluczowe okażą się wahania nastrojów narodu, znajdujące odzwierciedlenie w trakcie cyklicznych wyborów. Niebagatelne znaczenie będzie też miała dynamicznie zmieniająca się temperatura relacji międzynarodowych. Jak się zapewne domyślasz, nie wszystkie nacje pałać będą do Ciebie uwielbieniem. Wszystkie wyżej wspomniane zmienne niejednokrotnie wymuszą na Tobie adekwatną modyfikację długofalowych wizji politycznych, a Ty – w zależności od wybranego predefiniowanego scenariusza – będziesz miał określony czas na to, aby zrealizować cele i osiągnąć upragnioną światową dominację.
Uśmiechaj się, ale miecz trzymaj za pazuchą
W Realpolitiks znajdziesz wszystko, czego można oczekiwać od sprawnie przemyślanej i przygotowanej strategii. Na szczególną uwagę zasługuje jednak element, który w mojej opinii jest jednym z najmocniejszych jej aspektów. Mam na myśli to, w jaki sposób rozwiązany został mechanizm prowadzenia wojen.
System turowy połączony z dużą różnorodnością dostępnych działań taktycznych, uwzględniający wielość takich czynników jak ukształtowanie terenu, warunki pogodowe czy też wyszkolenie wojsk, działa rewelacyjnie. Prowadząc konflikty zbrojne musisz przygotować się na to, że trwać będą niejednokrotnie bardzo długo; że w tym czasie społeczeństwo oczekiwać będzie odpowiednich decyzji, a Twoja zbyt buńczuczna postawa może być obiektem zainteresowania takich międzynarodowych organizacji jak np. ONZ. Nie wspomnę już o tym, że przy odpowiednim prowadzeniu badań batalistycznych możesz osiągnąć status mocarstwa nuklearnego. Kuszące, prawda?
Co więcej, w pewnym momencie, zwłaszcza po długotrwałych konfliktach, możesz poczuć prawdziwe fizyczne zmęczenie, będące efektem niezwykle intensywnego systemu potyczek. Natomiast zadowolenie z pokonania silniejszego agresora (np. w przypadku inwazji Rosji na Polskę) jest nie do przecenienia. Ja z pewnością poprowadzę jeszcze kilka zbrojnych interwencji… bo w miarę jedzenia apetyt rośnie w tym przypadku niebywale!
Kochani, jeszcze tylko jedna tura…
Będąc niezorientowanym nie wiesz, że w Realpolitiks grają najwięksi tego świata z szefami takich nacji jak USA, Niemcy czy Rosja włącznie. Delikatnie żartobliwe nawiązanie do politycznych realiów naszych czasów pojawia się w grze jako grafiki przedstawiające możnowładców w raczej niestandardowych ujęciach. A to z kolei wyśmienicie wpływa na odbiór rozgrywki.
Jeśli Ty również pokusisz się o transformację w szefa dowolnego rządu, z góry ostrzegam – musisz mieć świadomość towarzyszącego rozgrywce intensywnego syndromu „jeszcze jednej tury”. Ta gra wciąga niesamowicie. Jestem przekonany, że Twoja przygoda w roli przodownika narodu nie skończy się na kilku godzinach politycznych szachów. Zanim więc zaczniesz podboje na skalę światową, dobrym pomysłem będzie uprzedzenie domowników o tym zacnym zadaniu. W końcu pełnienie zaszczytnej funkcji przywódcy państwa aspirującego do pozycji potęgi, wymaga wyrzeczeń i licznych poświęceń.
Jujubee wykonało kawał świetnej roboty. Jestem przekonany, że zanurzając się w świat Realpolitiks przekonasz się o tym tak samo dobitnie.
Studio Jujubee przygotowało gratkę dla wszystkich fanów strategii czasu rzeczywistego. Realpolitiks zadowoli zarówno zaprawionych w boju taktyków, jak i początkujących w tej sferze graczy. Rozgrywka jest złożona i zawiera dużo detali z obszaru różnych aspektów rządzenia krajem, ale jednocześnie jej mechanika nie odstrasza poziomem skomplikowania.
Momentami brakuje mimo wszystko szybkiego interfejsu pokazującego status realizacji głównego celu wybranego scenariusza.
mafiamix
szczerze przyznam że nie słyszałem o takiej grze a myślałem że jestem na bieżąco. Z tego co czytam to gra dla mnie bo jest przyjaźnie nastawiona dla takiego średnio zorientowanego na strategie gracza a z drugiej strony jak już się człowiek rozegra to ma większe pole do popisu niż proste gry strategiczne. Dla mnie bomba bo już od dawna myślę o jakiejś strategii ale boję się że będę musiał zbyt wiele godzin spędzić nim się wciągnę. Jestem ciekaw jak to też wygląda w praktyce bo nie jest to wprost wyjaśnione a chodzi mi tu o drogę jak wybieramy (demokracja, autorytaryzm czy totalitaryzm) no i właśnie czy jest to wybór kampanii która jest z góry zaplanowana czy sam rodzaj polityki jaką prowadzimy wynika z samych Naszych działań? Generalnie czuję się mocno zachęcony do gry i nie omieszkam kiedyś zagrać. Dziękuje za recenzję tytułu który dla mnie jest zupełnym zaskoczeniem.
Piotr Sikorski
Cieszę się, że tekst przypadł Ci do gustu!
Co do samej gry, to zachęcam gorąco do spróbowania swoich sił w Realpolitiks, tym bardziej, że na Steam jest teraz dostępna wersja demo. Co do Twojego pytania, to drogi samej w sobie nie wybierasz. Jujubee postarało się odzwierciedlić panujący w danym kraju ustrój i to właśnie poprzez wybór odpowiedniej nacji decydujesz z jakiego punktu startowego chcesz zaczynać. Jeżeli więc chcesz np. poszaleć totalitarnie, to od razu możesz wybrać któryś z narodów bloku wschodniego z Rosją na czele. Wolisz bardziej demoktratyczne podejście, to sugeruję np. kraje skandynawskie. Wybór jest duży i zanim rozpoczniesz grę masz możliwość zapoznania się z podstawowymi informacjami opisującymi każdy kraj.
W tekście pisałem o predefiniowanych scenariuszach, ale moim celem nie było zbytnie zagłębienie się w ich kształt. W samej grze są 3 główne scenariusze, a każdy z nich ma od 3 do 4 wariantów. Dodatkowo, w trakcie rozgrywki otrzymujesz do wykoniania cały szereg dodatkowych zadań, które również wpływają na wynik końcowy. Mimo więc wrażenia liniowości rozgrywki, jest duże pole do popisu jeżeli chodzi o działanie poza ustaloną fabułą.
Miło jest nam, że udało się zaskoczyć tym tytułem. Zaręczam, że możesz spodziewać się jeszcze wielu propozycji nieszablonowych gier:) Zachęcamy do częstego odwiedzania Ustatkowanego Gracza 🙂