Według serwisu DualShockers, Blizzard intensywnie pracuje nad kilkoma projektami, w tym bez wątpienia nad dwiema sygnowanymi pentagramem. O ile Diablo Immortal nadal wzbudza raczej skrajne emocje, patrząc chociażby na komentarze naszych czytelników, o tyle na oficjalną zapowiedź Diablo 4 czeka cała ustatkowana redakcja.
O Diablo 4 Blizzard mówi ostatnio coraz więcej, zapewniając, że ekipa nie zapomniała o najwierniejszych fanach. Pojawiają się kolejne deklaracje, z których wynika, że studio ma konkretne plany związane z marką Diablo. Mamy je poznać na przestrzeni następnych 12 miesięcy. Czyżby szykowała się konkretna bomba na E3 2019?
Muszę przyznać, że powoli zaczyna męczyć mnie cała zawierucha związana z Diablo jako uniwersum. Mobilną wersję wypróbuję choćby dla zaspokojenia ciekawości, ale czwarta część jest zdecydowanie bardziej interesująca. Szkoda tylko, że z wypowiedzi samych twórców nie wynika nic konkretnego. Bo „nie zapomnieliśmy o was” i „mamy konkretne plany” niestety nic nie wnoszą do tematu.
Oczywiście zrozumiałym jest powściągliwość developera, szczególnie biorąc pod uwagę spore problemy z premierą trzeciej odsłony, jednak stworzenie konkretnej, rozgrzewającej zapowiedzi nie powinno stanowić problemu? Mogę tylko się domyślać, ale podejrzewam, że Blizzard ma bardzo twardy orzech do zgryzienia. Jeśli owym projektem, który ma zostać ogłoszony jest Diablo Immortal, developer ryzykuje wywołaniem kolejnej fali niezadowolenia. Jeśli z kolei ogłoszą Diablo 4 i nie zrobią tego na odpowiednim poziomie, gracze będą zawiedzeni…