Pierwszy tom przygód Lary Croft był bardzo przyjemną lekturą, dlatego z chęcią sięgnąłem po komiks Tomb Raider Wybór i poświęcenie, będący kontynuacją perypetii panny archeolog.
Końcówka Zarodnika nie pozostawiała wątpliwości, że kolejne wydarzenia będą kręciły się wokół Sam Nishimury. Okazuje się, że niegdyś najlepsza przyjaciółka Lary uciekła z zakładu dla obłąkanych. Panna Croft oczywiście natychmiast rusza na jej poszukiwania. Szybko jednak się okazuje, że dziewczyna znajduje się pod wpływem Słonecznej Królowej Himiko, a co za tym idzie, niekoniecznie chce być odnaleziona…
Komiks Tomb Raider: Wybór i poświęcenie
Komiks Tomb Raider: Wybór i poświęcenie, wydany w Polsce nakładem Scream Comics, zawiera zeszyty 7-12 wydane oryginalnie w 2016 roku przez Dark Horse. Za scenariusz ponownie odpowiada Mariko Tamaki. Fabuła wywołała u mnie bardzo mieszane uczucia. Wszystko przez to, że sama historia jest bardzo dobrze napisana, ale cholernie mało tu ducha Tomb Raidera. Zapomnij więc o zapomnianych przez bogów jaskiniach, czy zamieszkanych przez pradawne stwory ruinach nieznanej człowiekowi cywilizacji. Stosunek akcji do przygody niestety nie jest więc zbalansowany. Jeśli mała zawartość cukru w cukrze Ci jednak nie przeszkadza, nie będziesz zawiedziony. Tu warto zaznaczyć, że jeżeli nie znasz historii Lary Croft i jej przyjaciółki z gier wideo, możesz momentami poczuć się nieco zagubiony. Wszystko przez to, że autorzy nie do końca wszystko wyjaśniają.
Rysunki, podobnie jak w pierwszym tomie, popełnił Phillip Sevy. Jego kreska nadal może się podobać. Rysownik doskonale radzi sobie z anatomią i architekturą. Szkoda, że nie mógł popisać się w krajobrazach, których komiks Tomb Raider: Wybór i poświęcenie niestety nie oferuje zbyt wiele. Gdyby nie Sevy, rzeczony zeszyt wypadłby w mojej ocenie słabo, jeśli chodzi o Tomb Raidera. Artysta wycisnął co się dało ze scenariusza, aby zachować charakterystyczny dla przygód Lary Croft klimat.
Jakość wydania stoi na bardzo przyzwoitym poziomie. Okładka, choć miękka, jest solidna, a kredowy papier przyjemny w dotyku. Całość jest dobrze sklejona, więc nie ma mowy wypadaniu stron, nawet przy nieco bardziej intensywnej eksploatacji. Korekta również zrobiła swoją robotę należycie, nie natknąłem się na żadną literówkę.
Podsumowanie
Czy polecam komiks Tomb Raider: Wybór i poświęcenie? Fani przygód Lary Croft nie powinni się zastanawiać ani chwili, to pozycja dla nich wręcz obowiązkowa. Jeśli natomiast nie zaliczasz się do tego grona, rzeczona publikacja będzie przyjemną lekturą na jeden wieczór, do której raczej już nie wrócisz. Na pewno nie wpisze się na karty komiksowej historii złotymi literami. Ponieważ stosunek ceny do zawartości i jakości jest bardzo dobry (zeszyt kosztuje nieco ponad 40 PLN, przyp. red.) – z czystym sumieniem mogę rekomendować zakup!