W listopadzie ubiegłego roku pojawiła się wiarygodna informacja, że nadchodzi nowy Xbox One S.
Informowaliśmy na łamach Ustatkowanego Gracza, że Microsoft rzekomo szykuje nową wersję swej konsoli – tańszą i szczuplejszą. Edycja o kryptonimie „Maverick” miałaby być odchudzona o napęd Blu-ray i skupiać się wyłącznie na cyfrowych wersjach gier.
Windows Central donosi, powołując się na wiarygodne źródło, że Maverick trafi do sklepów już za parę miesięcy. Zdaniem serwisu, konsola ma mieć nazwę tyleż przydługą, co klarowną w przekazie: Xbox One S All-Digital Edition. Przedsprzedaż ma ruszyć już w kwietniu, a sprzęt ma być dostępny na całym świecie w maju. Serwis informuje, że Microsoft pracuje też nad specjalnym wydaniem, które ma być „otapetowane” grą Fortnite.
Pomysł ten może wydać Ci się karkołomny, ma on jednak wyjątkowo dużo sensu. Microsoft z początku chciał ograniczać korzystanie z używanych gier na swojej konsoli; cyfrowy Xbox One S pozwoliłby firmie na więcej kontroli i zapewnił większe zyski. Hitem jest też subskrypcja Xbox Game Pass, oferująca dostęp do sporej i świeżej kolekcji gier; wielkimi krokami nadchodzi też usługa strumieniowania Project xCloud. Wreszcie, mimo usilnych starań, Microsoft wciąż nie jest w stanie dogonić swojej konkurencji w postaci Sony i Nintendo.
To oczywiście wciąż tylko plotki. Nie wiemy też, jak ten eksperyment ma się do konsoli następnej generacji ze stajni Microsoft. Wiemy jedno: nadchodzą ciekawe czasy.