Gra w kotka i pyszczek – recenzja

Gra w kotka i pyszczek - recenzja

Gra w kotka i pyszczek jest tytułem, który bez wątpienia rozkręci niejedną imprezę, czy rodzinną posiadówkę. Banalnie proste zasady i salwy śmiechu. Czego chcieć więcej?

Gry planszowe to świetny sposób na zabicie nudy. Dlatego wybierając się gdziekolwiek z rodziną lub planując wypoczynek w domowym zaciszu, na naszej liście zawsze znajduje się pożycia „zabrać planszówki”.

Gra w kotka i pyszczek – zawartość pudełka i jakość wykonania

W średnich rozmiarów pudełku zamknięto niewiele elementów. Najbardziej charakterystyczny jest koci pyszczek. Umieszcza się go na środku planszy, która powstaje po otwarciu pudełka. Są jeszcze kulki w trzech kolorach: czarne, białe i żółte. Ich znaczenie opiszę nieco niżej. Do dyspozycji graczy oddano również dwie kocie łapki do miotania wspomnianych kulek. Na końcu są osłonki, dzięki którym kulki nie wypadają tak łatwo poza planszę.

Gra w kotka i pyszczek

Całość wykonano pierwszorzędnie, wydawnictwo Rebel postawiło na jakość. Koci oszczędności jest mocny, a po wciśnięciu go w planszę trzyma się solidnie. To samo tyczy się kocich łapek, które umieszcza się w specjalnych polach. Magnesy trzymają je wystarczająco silnie. Kulki wykonano z miękkiego w dotyku tworzywa, które łatwo przywiera do łapki.

Tu dochodzimy do największego mankamentu: pakowania i transportu. Gra w kotka i pyszczek ma beznadziejny sposób pakowania. Po zamknięciu wszystkich elementów w pudełku, w zasadzie nie da się go przenieść w pionie, co może sugerować uchwyt na opakowaniu. Gdy to próbowałem robić, pudełko od razu delikatnie się uchylało, co skutkowało bałaganem w jego wnętrzu. In minus.

Gra w kotka i pyszczek

Gra w kotka i pyszczek i banalne zasady

Po rozłożeniu planszy zgodnie z instrukcją, co zajmuje dosłownie minutę, można grać. Całość polega na tym, aby zasypać przeciwnika kulkami. Ale po kolei.

Najpierw w centralnej części planszy umieszcza się głowę kotka. Potem w jego pyszczku trzy białe kulki reprezentujące zęby. Następnie jedną czarną w miejscu noska. Potem po stronie każdego z graczy wsypuje się po cztery żółte kulki. Na końcu, na specjalnie wyznaczonych polach z magnesem, przytwierdza się kocie łapki, niebieską i różową. Na sygnał „start” Gracze ładują kulki w łapki i strzelają w nimi na stronę przeciwnika, starając się przy okazji zbić którąś z białych lub czarną kulkę.

Każda rozgrywka składa się z maksymalnie dziewięciu rund, przy czym wygrywa ten, kto zdobędzie jako pierwszy pięć punktów. Te zaznacza się rotując specjalnymi znacznikami w miejscu, gdzie powinny być oczy kotka.

Gra w kotka i pyszczek zasady

Punkt można zdobyć na trzy sposoby. Po pierwsze, przebijając czarną kulkę z noska na stronę przeciwnika. Po drugie, wbijając mu trzy białe kulki (wszystkie muszą być w tym samym momencie po stronie oponenta). I wreszcie po trzecie, gdy po stronie przeciwnika znajduje się osiem żółtych kulek. Gdy któraś z tych sytuacji mam miejsce, runda natychmiast się kończy, notuje się punkt i zaczyna wszystko od nowa.

Rozgrywka

Gdy tylko zaczyna się gra, emocje sięgają zenitu. Wszystko dzięki temu, że nie ma tu w zasadzie żadnych ograniczeń co do ilości wystrzelonych kulek na minutę. W skrócie: im szybciej strzelasz, tym masz większe szanse na zwycięstwo. Gdy w grze są wszystkie trzy białe kulki, zaczyna się ostra jazda bez trzymanki.

Gra w kotka i pyszczek rozgrywka

Minusem może być ograniczenie liczby graczy do dwóch. Oczywiście wówczas można pokusić się o turnieje, czy zmianę po zdobyciu punktu. Trzeba też zaznaczyć, że Gra w kotka i pyszczek jest intensywna, ale ma raczej mało urozmaicony, żeby nie napisać “ubogi” gameplay. To sprawia, że dobrze nadaje się na krótkie sesje, a niekoniecznie długie posiadówki przy stole. Macie ochotę na kilkanaście minut dobrej rozrywki – proszę bardzo! Wolicie coś dłuższego, z odrobiną myślenia – nie ten adres.

Podsumowanie

Gra w kotka i pyszczek jest świetną propozycją dla najmłodszych i ludzi szukających odskoczni od ambitnych tytułów. Tu liczą się refleks i spryt. My bawiliśmy się doskonale i na pewno jeszcze wielokrotnie wrócimy do tej planszówki. Wydawca życzy sobie za grę niemalże 140 PLN, ale w sieci bez problemu znajdziesz oferty poniżej “stówy”.

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*