Kamera Razer Kiyo X – test

W ostatnim czasie zacząłem nagrywać sesje RPG. To wymagało odpowiedniego sprzętu. Z pomocą przyszła kamera Razer Kiyo X.

Zawartość pudełka i jakość wykonania

W środku niewielkiego opakowania, oprócz samej kamery, znajdziesz jedynie krótką instrukcję. To w zasadzie wszystko.

Sam sprzęt wykonano z materiałów bardzo dobrej jakości. Matowe wykończenie nadaje urządzeniu eleganckiego wyglądu, a przy okazji nie zbiera paluchów. 1,5-metrowy przewód zapewnia pełną swobodę w podłączeniu. Z oczywistych względów nie robiłem żadnych crash-testów, ale urządzenie sprawia wrażenie bardzo solidnego. Na froncie znajduje się dioda informująca o statusie urządzenia, dzięki czemu nie ma obawy o przypadkowe streamowanie, czy nagrywanie czegokolwiek.

Dzięki składanej stopce kamerkę bez problemu zamontujesz na monitorze czy laptopie. Na spodzie jest też gwint, dzięki któremu możesz ją szybko przytwierdzić do statywu.

Kamera Razer Kiyo X w akcji

Kamera Razer Kiyo X w akcji spisuje się świetnie. Mój laptop wykrył ją błyskawicznie i już po kilku sekundach sprzęt był gotowy do pracy. Jakość obrazu jest w pełni zadowalająca. Efekt nagrywania możesz zobaczyć na materiale poniżej:

Urządzenie może nagrywać obraz w kilku rozdzielczościach i liczbą klatek na sekundę: 1080p/30fps, 720p/60fps, 480p/30fps, 360p/30fps. Kąt widzenia to 82 stopnie.

Pełna specyfikacja Razer Kiyo X

W wideorozmowach kamera Razer Kiyo X wypada jeszcze lepiej, ponieważ dobrze radzi sobie zarówno w mocno oświetlonych, jak i ciemnych pomieszczeniach. W przypadku tych drugich świetnie działało usuwanie szumów, dzięki czemu obraz był wyraźny.

Najważniejsze, z perspektywy streamera, czy po prostu komfortu rozmowy, są brak opóźnień w płynności obrazu oraz jego jakość. W obu przypadkach Razer Kiyo X wypadła doskonale. Oko kamery rejestrowało moje ruchy i mimikę bez żadnych opóźnień, nawet w mniej oświetlonym pomieszczeniu. Bardzo dobrze działał też autofocus.

Wbudowany mikrofon dobrze radził sobie ze zbieraniem dźwięku, przy czym chcąc uzyskać prawdziwie profesjonalny efekt niezbędne jest skorzystanie z zewnętrznego rejestratora.

Chcąc wycisnąć maksimum możliwości należy zainstalować Razer Synapse. Z poziomu aplikacji otrzymujesz dostęp do dodatkowych ustawień kamery.

Razer Virtual Ring Light

Po zarejestrowaniu swojego urządzenia otrzymujesz dostęp do aplikacji o nazwie Virtual Ring Light. Według zapewnień producenta, działa ona podobnie do lampy pierścieniowej, bardzo często wykorzystywanej w trakcie nagrywania streamów, czy rozmów online. Sprawdziłem jej działanie i nie do końca rozumiem zamysł. Na krawędziach pojawiają się białe pola imitujące pierścieniówkę, ale ich blask niewiele daje, szczególnie w kompletnych ciemnościach.

Virtual Ring Light zastosowałem tylko raz, przy czym moi rozmówcy zgodnie powiedzieli, że nie dostrzegają szczególnej poprawy jakości po włączeniu apki. Koniec końców skończyło się na włączeniu ulubionej lampki.

Z poziomu aplikacji można regulować jasnością nakładki oraz jej kolorem. I to drugie daje w sumie najwięcej możliwości. Jeśli zależy Ci na dodaniu jakiegoś efektu do swojej twarzy, możesz dzięki Virtual Ring Light takowy uzyskać. Co ważne, da się to robić w locie, więc może być to ciekawe narzędzie do nagrywania sesji RPG online.

Podsumowanie

Jeśli szukasz porządnej kamery, Razer Kiyo X jest warta Twojej uwagi. Za niecałe 400 PLN dostajesz urządzenie, które powinno zaspokoić większość Twoich potrzeb. Dobra jakość obrazu, dość szeroki kąt nagrywania i spore możliwości kustomizacji sprawiają, że z czystym sumieniem mogę ją polecić.

Plusy

  • Jakość nagrywania
  • Solidne wykonanie
  • Możliwość montażu na statywie

Minusy

  • Średni mikrofon
  • Cena
5

Bardzo dobry

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.