Jakie było moje zdziwienie, gdy dwutomowa przygoda okazała się, na ten moment, trylogią. Komiks Miasto Wyrzutków wraca z tomem zatytułowanym „Grobowiec Olbrzyma”.
Wiadomość o tym, że Jacques Peuplier wraca na brudne ulice Miasta mnie ucieszyła, ponieważ poprzednie dwa tomy, choć nie trafiły do mojej topki komiksowych opowieści, były ciekawym przeżyciem.
Gdzie ukryty jest Grobowiec Olbrzyma…
W pierwszych dwóch tomach Miasta Wyrzutków brakowało mi eksploracji tytułowej metropolii. Wydawało się ono na tyle ciekawym miejscem, że aż prosiło się o wycieczkę jego ulicami. Grobowiec Olbrzyma pozwala zajrzeć w kilka ciekawych zakamarków, ale przede wszystkim pokazuje, co znajduje się pod powierzchnią. A tam czyhają na pechowców nie tylko śmierdzące kanały, ale cała masa innych niebezpieczeństw.
Olbrzym jest miejską legendą. Wiele lat temu został zgładzony, a w ramach upamiętniania tego wydarzenia w mieście organizowana jest coroczna parada. Pewnego dnia do Peupliera zgłasza się młoda kobieta, twierdząca że jest córką zabójcy Olbrzyma. Chce wynająć nietypowego detektywa do odnalezienia oręża, którym jej ojciec zadał potworowi ostateczny cios.
Sprawy, a jakże, bardzo szybko się komplikują. Wraz z kolejnymi odnajdywanymi elementami układanki Jacques uświadamia sobie, że nie taki diabeł straszny, jak go malują… Tak rozpoczyna się bardzo poruszająca opowieść o odtrąceniu, stygmatyzacji i próbie odnalezienia się w świecie pełnym nienawiści i uprzedzeń.
Mocno, coraz mocniej
Muszę przyznać, że Grobowiec Olbrzyma zrobił na mnie ogromne wrażenie. To mocna historia, w którą autor bardzo umiejętnie wplótł specyficzny styl bycia Peupliera.
Swoje pomysły Julien Lambert ponownie zilustrował w charakterystycznym dla siebie stylu. Osobiście nie jestem fanem jego kreski, ale na pewno nie można mu odmówić oryginalności oraz dawania czytelnikowi przestrzeni do własnej interpretacji.
Poproszę bilet miesięczny
Mam szczerą nadzieję, że utalentowany Belg kiedyś ponownie zabierze mnie do Miasta Wyrzutków.
Grobowiec Olbrzyma to bez wątpienia jedna z ciekawszych pozycji w ofercie Non Stop Comics. Na pewno bardziej interesująca, niż dwa poprzednie tomy.