Coraz więcej polskich studiów developerskich tworzy aplikacje dedykowane urządzeniom mobilnym. Co istotne, wiele z nich jest naprawdę godnych uwagi. Zebraliśmy w jednym miejscu najciekawsze, naszym subiektywnym zdaniem, produkcje.
Podobne temu podsumowania pojawiają się regularnie na łamach Ustatkowanego Gracza, więc jeśli interesują Cię polskie gry mobilne, cykl ten dedykowany jest właśnie Tobie!
Tym razem mam dla Ciebie mieszankę wybuchową. Rozruszasz kciuki, rozgrzejesz szare komórki do czerwoności i niejako przy okazji przeżyjesz wspaniałą przygodę.
Antynoid
Jako miłośnik starej szkoły, nie mogłem przejść obojętnie obok gry, którą sami twórcy opisują jako wariację na temat starego, poczciwego Arkanoida. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak to jest wcielić się w kulkę, którą kruszysz kolorowe kafelki? Dzięki Antynoid masz ku temu okazję.
Całość rozgrywki sprowadza się do sterowania wspomnianą kulką i rozbijania kafelków, omijania przeszkód i zbierania power-upów. Bez wątpienia największą zaletą Antynoid są ciekawie zaprojektowane poziomy, sprawdzające Twoją zręczność oraz zmuszające szare komórki do wytężonej pracy. Oczywiście im dalej w przysłowiowy las, tym trudniej jest dotrwać do końca levelu. Co jednak ważne, zaimplementowany poziom trudności nie wywołuje frustracji, a pobudza do podejmowania kolejnych prób. Te są ograniczone lokalną walutą w postaci monet. Możesz je uzupełniać w trakcie zabawy, jednak kiedy ich zapas spadnie do zera, nie będziesz miał możliwości kontynuacji rozgrywki.
Biorąc pod uwagę obecne standardy, oprawy graficznej Antynoid nie można uznać za atut. Nie jest ona na szczęście na tyle słaba, aby odstraszać. Fani oldschoolu tym bardziej nie poczują niedosytu; grafika mocno koreluje z klasykiem będącym źródłem inspiracji do stworzenia Antynoid.
Produkcja FrenzyGames idealnie nadaje się zarówno na krótkie sesje w toalecie, jak i dłuższe przysiedzenie na kanapie w deszczowe dni. Z czystym sumieniem mogę tę aplikację polecić również Twoim latoroślom. Aplikacja działa na urządzeniach napędzanych Androidem.
Bubble Unblock
Abym mógł polecić grę logiczną dedykowaną urządzeniom mobilnym, musi ona spełniać przynajmniej dwa kryteria. Po pierwsze, angażować moje szare komórki, ale nie wywoływać frustracji. Po drugie, zachęcać do przechodzenia kolejnych etapów. Bubble Unblock zawiera w sobie wspomniane elementy!
Zasady gry są banalnie proste, co jest kolejnym atutem produkcji rodzimego AndCreations. Twoim zadaniem jest właściwe ustawienie tytułowych bąbelków na każdej z przygotowanych przez twórców plansz tak, aby trafiły one na oznaczone pola, odpowiadające z kolei ich kolorom. Wyzwanie polega na przestawianiu sympatycznych bohaterów w taki sposób, aby móc znaleźć ostateczne rozwiązanie. Poszczególne bąbelki blokują drogę pozostałym, dlatego należy ruszyć głową, odszukując właściwą sekwencję ruchów. Oczywiście im dalej w przysłowiowy las, tym bardziej skomplikowane levele podrzuca gra. Do powyższego dochodzą również nowe kolory bąbelków, co z kolei wpływa na urozmaicenie zabawy.
Developer zadbał, aby oprawa audiowizualna Bubble Unblock była miła dla oczu i uszu. Nieco zabrakło mi urozmaicenia szaty graficznej w przygotowanych dwustu poziomach. W dodatku, wszystko kręci się wokół farmerskich klimatów, co po pewnym czasie może wywoływać uczucie znużenia. Twórca już zapowiedział, że pracuje nad kolejnymi planszami, co pozwala mieć nadzieję na nowości w oprawie graficznej opisywanego tytułu.
Bubble Unblock polecam, jeśli tylko lubisz gry logiczne. Twoje dzieciaki również powinny zainteresować się tą aplikacją, ponieważ rozwija ona logiczne myślenie, a przy okazji cieszy oko. Możesz ją pobrać zarówno na sprzęt działający z Androidem, jak i iOS-em.
The Myth Seekers: Legenda Wulkana
Rodzime Artifex Mundi, po wydaniu niezwykle udanego Tiny Tales, o którym pisaliśmy przy okazji ostatniego zestawienia obejmującego najlepsze polskie gry mobilne, nie zwalnia tempa, wypuszczając kolejną aplikację, zatytułowaną The Myth Seekers: Legenda Wulkana.
Jako Amelia, członkini tajnej organizacji Myth Seekers, musisz odnaleźć zaginionego kolegę po fachu, który przepadł bez śladu w tajemniczych okolicznościach. Sprawy szybko się komplikują, gdy okazuje się, że zwykłe śledztwo przekształca się w walkę o losy świata. Sprawa orbituje wokół potężnego artefaktu zwanego Młotem Wulkana, który posiadaczowi daje potężne możliwości. Najbardziej są nim zainteresowane mroczne siły, a starożytni bogowie gotowi są rozpętać prawdziwe piekło na ziemi, aby do tego nie dopuścić. Fabuła The Myth Seekers jest jedną z lepszych spośród wszystkich gier od Artifex Mundi, jakie miałem sposobność sprawdzić na swoim smartfonie.
Zgodnie z oczekiwaniami, Legenda Wulkana wygląda pięknie. Ręcznie malowane lokacje prezentują się pierwszorzędnie, atakując feerią barw i ogromem detali. Oby wszystkie polskie gry mobilne tak cieszyły oko. Zagadki również trzymają wysoki poziom, zmuszając mózg do wytężonej pracy. Większość z nich sprowadza się do odnajdywania przedmiotów i używania ich we właściwych miejscach, jednak trafiają się również klasyczne układanki, które mogą stanowić spore wyzwanie, szczególnie na wyższych poziomach trudności. O ile w wersji dedykowanej komputerom osobistym The Myth Seekers nie sprawiało trudności ze sterowaniem, tak na ekranie dotykowym nie jest już tak komfortowo, co jednak nie wpływa negatywnie na ostateczny odbiór całości.
The Myth Seekers polecam każdemu miłośnikowi gier przygodowych. Za niewielkie pieniądze dostajesz ciekawą historię, okraszoną piękną grafiką i przy okazji zmuszającą do myślenia. Grę zainstalujesz na urządzeniu napędzanych Androidem.
