Rodzime studia developerskie wypuszczają coraz ciekawsze tytuły dedykowane urządzeniom przenośnym. Gro z nich warto zainstalować na posiadanym sprzęcie. W jednym miejscu zebraliśmy najciekawsze, naszym subiektywnym zdaniem, pozycje. Tego typu zestawienia pojawiają się na łamach Ustatkowanego Gracza regularnie, więc jeśli interesują Cię polskie gry mobilne, cykl ten dedykowany jest właśnie Tobie!
W 26 odsłonie zestawienia ciekawe propozycje znajdą dla siebie miłośnicy przygody oraz łamigłówek.
Endless Fables 2: Mroźny Szlak
Rodzime Artifex Mundi wraca z drugą odsłoną przygód sympatycznej antropolog. Tym razem Pamela Cavendish udaje się na mroźne rubieże Europy w poszukiwaniu zaginionego przyjaciela, który ruszył tropem nordyckich bóstw – Lokiego i Hodura. Ślady prowadzą do kopalni, z której wydostał się jedynie asystent zaginionego.
Fabuła w Endless Fables 2 jest o tyle ciekawa, że kolejne wydarzenia zwyczajnie wciągają i zachęcają do śledzenia dalszych losów bohaterki. Oczywiście głównym elementem rozgrywki są zagadki, których ekipa developerska przygotowała całe mnóstwo. Jest ich ponad 50, a co najważniejsze, są naprawdę urozmaicone. Będziesz dopasowywał elementy układanki, ale i poszukiwał doskonale ukrytych elementów otoczenia. Poziom ich trudności został odpowiednio zbalansowany, dzięki możliwości dostosowania wyzwań do własnych umiejętności definiowanych na początku zabawy.
Zgodnie z oczekiwaniami, ręcznie malowane lokacje, których jest aż czterdzieści, zwyczajnie urzekają. Zwiedzisz pięknie wyglądające miejsca, pełne tajemnic do rozwikłania. W trakcie przygody napotkasz również postacie doskonale znane z mitologii nordyckiej. Całości dopełnia świetna muzyka przygrywająca w tle. Jedynym problemem może okazać się, tradycyjnie, wielkość ekranu i związana z nim precyzja. Zdarzało się, że grając na Huawei P8 Lite gra błędnie interpretowała moje intencje.
Endless Fables 2: Mroźny Szlak polecam Ci z całego serca, ponieważ jest to wspaniała i przy okazji pięknie wyglądająca przygoda. Spędzisz z produkcją Artifex Mundi przynajmniej kilka wieczorów i bynajmniej nie będzie to czas zmarnowany. Wprost przeciwnie.
Grę możesz kupić i zainstalować na urządzeniu działającym z systemem Android.
PUSH
Michał Pawłowski, którego dwie produkcje miałem już okazję sprawdzić, powraca z kolejną aplikacją rozgrzewającą szare komórki. Zabawa w PUSH sprowadza się do rozszyfrowywania łamigłówek przyjmujących postać wielościennych brył.
Twoim zadaniem jest odnalezienie właściwego klucza do ukończenia każdej z wykreowanych przez twórców zagadki. Musisz najpierw dostrzec prawidłowości występujące w poszczególnych bryłach, a następnie wykonać wszystko w odpowiedniej kolejności. Wygląda to tak, że na wskazanych ścianach znajdują się specjalnie oznaczone buttony. Gdy już odgadniesz, w jakiej sekwencji należy je wcisnąć, wygrana jest Twoja. Pomysłowość developera jest w tym przypadku ogromna, ponieważ dostępnych jest potężna liczba wariantów, a wraz z postępami, poziom trudności łamigłówek odpowiednio wzrasta. Nie dość, że dochodzą nowe symbole, to jeszcze należy zwracać uwagę na kolory i odpowiednio obracać bryłami w przestrzeni.
PUSH charakteryzuje się prostą, ale bardzo estetyczną oprawą graficzną. Jest zwyczajnie przyjemna dla oka, a przy okazji zapewnia komfortowe z nią obcowanie. Developer postawił na minimalizm, co wyszło aplikacji tylko na dobre.
Jeśli lubisz gry logiczne, koniecznie sięgnij po PUSH. Za niewielkie pieniądze możesz zapewnić swoim szarym komórkom kilka wieczorów solidnej gimnastyki. Jeśli już zdecydujesz się na zakup, koniecznie pokaż tę grę swoim pociechom. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że produkcja Rainbow Train wciągnie je bez reszty!
Grę możesz kupić i zainstalować na urządzeniach napędzanych zarówno Androidem, jaki i iOS-em.
