Jak prezes Sony pomógł ekipie Sucker Punch w tworzeniu ich hitu Ghost of Tsushima?
Twórcy mieli wiele wątpliwości odnośnie japońskiej otoczki Ghost of Tsushima i dało się odczuć nerwówkę w ich szeregach. Wtedy pomocną rękę wyciągnął sam Shuhei Yoshida.
Podczas rozmowy na PAX Online, producent Brian Fleming zdradził, że podczas prac przy przygodach Jina, ekipa miała wiele wątpliwości w temacie settingu ich najnowszego projektu. Japońska wyspa i samuraje były sporym wyzwaniem dla zachodniego zespołu. Czy deweloper z Kalifornii może dobrze ukazać losy japońskiego bohatera i wystarczająco przekonać do tego Sony?
Obawy szefostwa w temacie projektu takiego kalibru znało tylko sześć lub siedem osób i wtedy twórcy udali się na spotkanie, gdzie obecni byli Shuhei Yoshida i Scott Rhode. To własnie wtedy udało się nie tylko przekonać prezesa Sony ale też dostać od niego wiele wyrazów wsparcia, zachętę i rady.
Ten bardzo mądry człowiek (tak producent mówił o prezesie) powiedział ekipie, że nigdy nie oszukają nikogo, kto tak naprawdę zrobił tę grę (zachodni zespół) ale można otoczyć się ludźmi znającymi temat i razem z nimi zrobić to dobrze. Za wsparciem szefa, poszło Sony Japan i wielu konsultantów, którzy pomogli zrobić grę określaną mianem hitu. Tylko cieszyć się z takiego podejścia Sony do sprawy i wierzyć w więcej tego typu projektów w przyszłości.